Opozycja w Senacie RP chce zablokować szybką pomoc, dlaczego?
Być może mamy obecnie do czynienia z największym kryzysem gospodarczym wszech czasów, ponieważ jest to kryzys wielopłaszczyznowy:
- po pierwsze pandemia z jej katastrofalnymi bezpośrednimi konsekwencjami dla turystyki, sektora usług i handlu,
- po drugie, szok cenowy ropy naftowej ma podłoże geopolityczne, jakie mogą być jego skutki długofalowe?
- po trzecie, istnieje szok spowodowany zakłóceniem łańcucha dostaw z powodu silnego polegania na produkcji na czas i odległych producentów,
- po czwarte, istnieje kryzys zaufania wynikający z różnych ocen ryzyka i sporów dotyczących tego, czy rządy zachodnie są winne zaniedbania lub obawiają się poważnego ograniczenia swobód obywatelskich.
Wreszcie, ostatecznie nieunikniona korekta nadmiernie rozciągniętej „bańki wszystkiego ” w światowych finansach w tym w strefie Euro, w której wyczerpały się tradycyjne instrumenty polityki pieniężnej.
Mamy do czynienia z uderzeniem losu, ale nie ze zdarzeniem „Black Swan”.
Żaden z kryzysów sam w sobie nie był nieprzewidywalny, a zwłaszcza pandemia. W 2012 r. badanie zlecone przez niemiecki Bundestag przeanalizowało i wykonało szczegółowe obliczenia dotyczące scenariusza pandemii spowodowanej wirusem podobnym do SARS, z alarmującymi wynikami. Nie mniej niż sam Bill Gates od wielu lat wydaje pilne ostrzeżenia. Obecny szok wskazuje zatem na głębsze problemy, a mianowicie spadek zdolności polityków do wyciągania wniosków z nauki.
Spadek ten może zaostrzyć się jeszcze bardziej podczas interwencji kryzysowej, co stanowi największe zagrożenie w perspektywie długoterminowej.
Totalna opozycja w Polsce nie jest elementem propaństwowym i stale szuka szansy na powrót do władzy, łamiąc zasady gry obowiązujące w ustroju demokratycznym.
Zamiast uczciwie walczyć w wyborach szuka drogi poza demokratycznej w celu zdobycia władzy.
Nie pomogła ulica, nie pomogła zagranica to teraz opozycja chce dojść do władzy, szkodząc Polsce i Polakom. W myśl zasady im gorzej, tym lepiej…
W czasach kryzysu szybka dobra polityka przynosi krótkoterminowy ból, ale długofalowy zysk.
Politycy opozycji w debacie publicznej często twierdzą, że dobra polityka jest niewykonalna.
Dlaczego tak twierdzą? - ponieważ rząd Dobrej Zmiany spowodowałaby dyslokację grup interesów pasożytujących na VAT-cie i uzależnionych od dotacji państwa dawanych za koleżeńskie przysługi na społeczne eksperymenty.