O Spurkini mi sie nie chce. Jaka jest Spurkinia każdy widzi.
Dr. (z kropkom) Spurkinia właśnie zakłada nową partię:
"I czas na polityków i polityczki, którzy w końcu poważnie tym tematem się zajmą, czas na partię #trzymamstronęzwierząt. Od kilku tygodni z Marcinem Anaszewiczem rozmawiamy o uruchomieniu takiej partii, partii praw zwierząt, która na poważnie zajmie się walką o prawa tych, które same o swoich prawach nie mogą mówić. To powinna być partia, która odważnie będzie mówiła także o walce z katastrofą klimatyczną, o zmianach i w energetyce, i w rolnictwie"
I jak znam życie znajdą się miłośnicy.
W każdej społeczności jest przecież jakiś odsetek idiotów.
Ktos przecież wcześniej głosował na nią i na Biedronia.
Ja sobie pozostanę w partii #trzymamstronęludzi
(nawet nie trzeba jej zakładać, bo już od dawna istnieje)
Miało nie być o Spurkini, ale troche nie wyszło.
Miało być o tych, którzy Spurkinię popierają/usprawiedliwiają.
Są tacy, nawet dobrze wykształceni i utytułowani:
"Moralne oburzenie na obrońców praw zwierząt to źródło taniego poklasku. Warto zrozumieć, że dla wielu z nich zwierzęta i ludzie należą do tej samej wspólnoty moralnej. A używając odniesień do Holokaustu tylko podkreślają ekstremalny i unikalny status tego ludobójstwa [..] Częste kontakty z osobami zaangażowanymi w ratowanie zwierząt pozwoliły mi zrozumieć ich sposób postrzegania świata. Jest zupełnie inny od naszego i warto mieć tego świadomość."
No to mam. Mam tez dysonansa poznawczego,
bo autor tych słów, tej mówki obrończej,
jednocześnie jest gorliwym tropicielem polskiego antysemityzmu,
oburza na gdy terminu Holokaust używa się do opisu
eksterminacji nie-Żydów np. Polaków, Ormian, ludzi nienarodzonych..
A w przypadku krów wyrozumiały nagle jest,
bo tako rzecze głupawa kumpela.
Tu, wspierając się inną kumpelą, tyż ekspertką-naukowczynią
wypadałoby tylko jeszcze dodać, że śmierć dla krów
to nie jest zwykła biologia (tak jak w przypadku Polaków),
lecz tragedia, metafizyka, spotkanie z Najwyższym..
no przecież.. Holokaust! nie ma to tamto!
Mam wrażenie, że czyjś autorytet właśnie poszedł szczekać.
Tak to jest gdy broni się rzeczy,
których nie powinno się bronić
i których obronić się nie da.
[na podstawie: https://twitter.com/Michal_Bilewicz/status/1219966594517999616 ]
PS a tu jeszcze inna ideolo-kumpela od humanizowania zwierząt i dehumanizowania ludzi, tyż oczywiście deMOkratka:
https://www.salon24.pl/u/rk1/1005584,zoopolis-rewolucyjna-koncepcja-filozoficzna
-
