UWAGA! Niniejszy materiał zawiera sceny drastyczne!
Jaki jest koń, każdy widzi.
W partii Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęła się na dobre walka o schedę po panu Prezesie.
Jak ta walka będzie wyglądała?
Myślę, że mniej więcej tak – vide: https://www.youtube.com/watch?v=1CDlBLvc3YE
Kto wygra tę walkę?
Tego jeszcze nie wiem, ale wiem, że, czy to w piłce nożnej, czy to w tenisie, czy to w życiu, a także w polityce, - amator nigdy nie wygra z zawodowcem.
Pytacie Państwo, o co mi konkretnie chodzi?
Odpowiadam:
Pancerny Marian to zawodowiec, a reszta to trampkarze.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Jest Godzina 12. Podglądam kątem oka telewizję. Pancerny Marian jest już w Sejmie na spotkaniu z marszałkinią Witek. Dawno tak obstawionego polskiego Parlamentu nie widziałem. Strażnicy pilnują, żeby w stronę gabinetu pani Witek nawet mysz się nie prześlizgnęła.
Jest godzina 13. Skończyło się spotkanie pani marszałkini z pancernym Marianem. Pani marszałkini drżącym głosem mówiła kilkanaście minut, żeby w zasadzie nic nie powiedzieć. Chyba jednak nie pancerny Marian, lecz pisowska władza się boi. To się dało wyczuć. A pancerny Marian, jak przystało na zawodowca milczy. OJ! Jak widać, pancerny Marian jednak nie dał się zastraszyć i wojna w PiS-ie ewidentnie się rozkręca! Będą igrzyska! Będzie się działo! - https://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo
Zaś, nie zaprzeczycie Państwo, że lektura znakomitej większości komentarzy autorstwa orędowników Jarosława Kaczyńskiego to niezaprzeczalne świadectwo, iż partia posiadająca elektorat o tak porażających brakach natury intelektualnej oraz zawstydzającym niedoborze klasy i kultury, - powinna jak najszybciej oddać władzę.
UWAGA!
Z góry zapowiadam, że komentarze hejterskie, insynuacyjne, wulgarne i niedorzeczne, - będę kwitował milczeniem, bądź przemiennie frazami: "Następny, proszę!" lub "Srali muszki do pietruszki, idzie wiosna, będzie lepiej trawka rosła!".