Romans Osieckiej z żonatym! Sodoma i Gomora!
Romans Osieckiej z żonatym! Sodoma i Gomora!
echo24 echo24
2126
BLOG

Serialem „Osiecka”, - Jacek Kurski przestrzelił PiS-owi obydwa kolana

echo24 echo24 Seriale Obserwuj temat Obserwuj notkę 99

Ilustracja muzyczna - https://www.youtube.com/watch?v=cSvW8E8XIqo

Dlaczego tak uważam?

Bo jak w notce pt. "Serial 'Osiecka' próbą pozyskania przez PiS sympatii inteligencji ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1101520,serial-osiecka-proba-pozyskania-przez-pis-sympatii-inteligencji , jeszcze przed premierą rzeczonego serialu napisałem że, cytuję:

Obejrzę ten serial z ciekawości, jak został zrobiony, ale jestem także bardzo ciekaw, jaka będzie reakcja na ten serial intelektualnie antyestetycznych "pisowskich ortodoksów", których poczucie smaku, jak pisał Herbert to: "łańcuchy tautologii paru pojęć jak cepy  bez żadnej dystynkcji w rozumowaniu i składni pozbawionej urody koniunktiwu ", - bo, co tu dużo mówić, Agnieszka Osiecka i PiS to ogień i woda pod względem wrażliwości estetycznej…”,

to zagorzali miłośnicy partii Jarosława Kaczyńskiego omal mnie nie rozszarpali na strzępy, a notka miała kilka tysięcy odsłon i dodano do niej ponad 160 komentarzy gloryfikujących Jacka Kurskiego za ten znakomity pomysł.

I co było dalej?

W telewizji publicznej wyemitowano już sześć odcinków tego moim zdaniem bardzo dobrego serialu, który z każdym odcinkiem coraz bardziej mi się podoba, - a więc mgło by się zdawać, że prezesi Kaczyński i Kurski osiągnęli zamierzony skutek propagandowo piarowy.

A tymczasem na Salonie24 nie przeczytasz prawie ani słowa o serialu telewizyjnym „Osiecka”, a najbardziej zagorzali blogerzy Salonu o zacięciu prawicowym nabrali wody w usta i milczą jak zaklęci, szczególnie mam na myśli genseka honorowego @Kemira oraz bogoojczyźnianego katolika postępowego @Lesnororskiego.

Nasuwa się tedy pytanie, co jest przyczyną tej głuchej ciszy?

Otóż moim zdaniem to przemilczenie bierze się stąd, że dla rzeczonych blogerów serial „Osiecka” to istna Sodoma i Gomora oraz symbol: niegodziwości, rozpusty, bezwstydu, demoralizacji, rozpasania, hulaszczości, orgiazmu, pijaństwa, deprawacji, upadku moralnego oraz rui i porubstwa, czyli tych wszystkich wołających o pomstę do Nieba cech, które pisowscy ortodoksi Salonu24 jednym tchem wymieniali  komentując opowieść o przygodzie w łabędziej budce – czytaj: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/464290,ta-nasza-mlodosc-2-jezioro-labedzie , - według nich do cna wykolejonego blogera piszącego pod nickiem @Echo24.

Bo używając języka @Kemira i @Lesnodorskiego, w tym paskudnym serialu pt. „Osiecka”, jego bohaterka nic tylko jakieś świńskie wierszyki wypisuje, pali papierosy jeden od drugiego i tak, jak jej ojciec z musztardówki wódę chleje, partnerów jak rękawiczki zmienia, gzi się w łóżku z takimi samymi jak ona degeneratami, także żonatymi. Więcej tych bezecności nie wymienię, bo mi jeszcze notkę zwiną.

I tylko pomyśleć, że ja się do powstania tego bezwstydnego serialu w pewnym sensie także przyczyniłem, bo jeszcze w czasie, kiedy zawzięcie krytykowałem na blogu Platformę Obywatelską, w notce pt. „Dziesięć grzechów partii Jarosława Kaczyńskiego ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/483007,dziesiec-grzechow-partii-jaroslawa-kaczynskiego , tak pisowcom radziłem, cytuję:

Po piąte – nie wstydź się korzystać z pomocy fachowców
Często się słyszy, że znowu pan prezes bądź któryś z posłów Prawa i Sprawiedliwości dał się sprowokować pijarowcom Platformy. Ktoś powie, że przecież ci ludzie są tak zaszczuci przez media prorządowe, iż nie ma się co dziwić, iż czasem popełniają błędy. Otóż jest się, czemu dziwić i wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego PIS nie chce skorzystać z pomocy fachowców, którzy by ich odpowiednio przeszkolili. Bo obecna polityka to bezpardonowa walka, w której liczy się każde potknięcie. I naiwne są chełpliwe wypowiedzi prominentów PIS, że sobie ze wszystkim poradzą sami i nie potrzebują konsultantów bądź doradców. Trzeba wiedzieć jak robić PR. Dlatego trzeba wygrzebać fundusze i nawet za ciężkie pieniądze zatrudnić zawodowców. A zaręczam, że taka inwestycja się zwróci z nawiązką
…”, koniec cytatu.

No i cwaniak Kurski musiał to przeczytać, albo ktoś mu o tym powiedział, - bo jak mu premier Morawiecki dwa miliardy na Telewizję Publiczną odpalił skorzystał z mojej rady i do zrobienia serialu „Osiecka” zatrudnił za grubą kasę zawodowców od robienia wziętych seriali.

Ale zapomniał im powiedzieć, że ma to być serial bogoojczyźniany o Salonie IV RP żywiącym się przeświadczeniem o własnej nieomylności, bezgraniczną wiarą w moc sprawczą Ducha Świętego czuwającego nad Polską w cyklu całodobowym, powtarzaniem sobie od rana do nocy beztroskiego hasła „damy radę”, - zaś bohaterzy serialu mają być ubrani wyłącznie w rodzimą konfekcję, i spotykać się nie w jakichś tam BIM-BOM-ach, lecz w miejscach dla prawicy „elitarnych”, idąc od dołu: na wiejskich plebaniach, małomiasteczkowych kółkach różańcowych, aż po wielkomiejskie Republiki, Frondy i Kluby Wtorkowe, gdzie zażarcie perorują roczniki pamiętające jeszcze wczesne zaranie jurajskiej epoki dinozaurów i wszyscy ze wszystkimi się zgadzają w myśl ułańskiego zawołania: „Szable w dłoń! Bolszewika goń, goń, goń! ".

Kończąc notkę powiem, że jeśli pan prezes Kaczyński ogląda ten lubieżny serial,  - niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!, - o tej czarownicy Osieckiej, to pan prezes Kurski ma już dożywotnio przegwizdane, bo po obejrzeniu tego plugawego lewackiego serialu, - wielu pisowskich ortodoksów w życiu już na PiS nie zagłosuje.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura