Jarosław Kaczyński na słynnym happeningu „All we are saying is hive PiS a Chance” pod Sejmem RP
Jarosław Kaczyński na słynnym happeningu „All we are saying is hive PiS a Chance” pod Sejmem RP
echo24 echo24
762
BLOG

Panie Prezesie! Czuj Duch! Już raz się Pan na piosenkarzach przejechał!

echo24 echo24 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Motto: Są teksty, które należy powtarzać wielokrotnie, bo zależnie od zmieniającej się sytuacji politycznej nabierają coraz to nowych znaczeń (Krzysztof Pasierbiewicz)

Portal internetowy Salon24 – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1137375,kaczynski-kukiz-jest-wspolpracownikiem-pis-milo-sie-z-nim-rozmawia-nawet-spiewa informuje:

„Kaczyński: Kukiz jest współpracownikiem PiS, miło się z nim rozmawia, nawet śpiewa. (…) Jak lider PiS ocenia relacje z Kukizem? - Można powiedzieć współpracownik. Spędziliśmy na spotkaniach setki godzin, rozmawia się z nim miło, on nawet śpiewa. A ostatnio powiedział, że ja też dobrze śpiewam…”

Mój komentarz:

Skąd ten tytuł notki?

Otóż pod koniec kampanii prezydenckiej 2010, w której walczyli ze sobą o prezydenturę Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski, kiedy krytykując zawzięcie rozbrykaną Platformę Obywatelską siłą rzeczy  sprzyjałem PiS-owi, - słuchając muzyki na YouTube natrafiłem na kultowy song Johna Lennona „All we are saying is give peace a chance ” - vide: https://www.youtube.com/watch?v=C3_0GqPvr4U .

I wtedy skojarzyłem, że przecież angielskie „peace” czyta się fonetycznie „pis”.

Wklepałem tedy „na rybkę” do Google hasło „Sztab wyborczy Jarosława Kaczyńskiego”. I ku mojemu zdumieniu wyskoczył mi adres e-mailowy ówczesnego „Sztabu Wyborczego Kandydata na Urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Jarosława Kaczyńskiego”, któremu wtedy przewodzili Joanna Kluzik – Rostkowska i Paweł Poncyliusz.

Napisałem tedy do nich maila, że chcę im sprzedać pomysł, - by jacyś młodzi pisowcy przebrali się kolorowo za „dzieci kwiaty” i wykorzystali nośny song Lennona w przedwyborczym happeningu pod hasłem „All we are saying is give peace (PIS) a chance”.

I sztab Kaczyńskiego ten pomysł ode mnie na pniu kupi, a za trzy dni dostałem od nich mailowe podziękowanie za mój pomysł z informacją od nieposiadających się z dumy sztabowców, że: „mój pomysł został wykorzystany przed niedzielną debatą Kaczyński vs. Komorowski, a zorganizowany przez nich happening przebił się w mediach zagranicznych ”.

Niestety nie przyszło mi wtedy do głowy, że oni ten wyborczy happening, w którym wziął udział (Sic!) sam kandydat Jarosław Kaczyński, - zechcą zrobić i odegrać własnymi siłami, bez pomocy stosownych fachowców.

W efekcie przebrani za dzieci kwiaty Poncyliusz z Migalskim i podrygującą śmiesznie Elżbietą Jakubiak rzępoląc na rozstrojonej gitarze „odśpiewali” przed telewizyjnymi kamerami song Johna Lenona „All we are saying is give peace (PIS) a Chance”, - z którego migawki pokazały w wiadomościach nawet BBC i CNN. Podobno pan Prezes też pod nosem nucił.

Kto nie wierzy, może sprawdzić na portalu wPolityce – vide: https://wpolityce.pl/polityka/195035-prowokacja-wymierzona-w-jaroslawa-kaczynskiego-czyli-jak-to-naprawde-bylo-z-give-pis-a-chance-w-roku-2010  .

A czujny "FAKT" również o tym napisał publikując liczne zdjęcia – vide: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/migalski-jakubiak-i-poncyliusz-to-hipisi/9v5php6#slajd-5 

W efekcie tej muzycznej katastrofy Jarosław Kaczyński poległ w walce z Bronisławem Komorowskim, a "Tercet Egzotyczny Jakubiak – Poncyliusz – Migalski" wyleciał z hukiem z partii.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Zobacz galerię zdjęć:

Pechowy tercet egzotyczny Jakubiak – Poncyliusz - Migalski
Pechowy tercet egzotyczny Jakubiak – Poncyliusz - Migalski
echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka