Motto: Polski cham nie zna historii Polski. Nie zna, bo nigdy się jej nie nauczył, nawet jeżeli ktoś nauczyć go jej próbował (...) Cham, choć historii nie zna, czuje się jednak patriotą. Bolszewickim patriotą. I Jarosław Kaczyński to wie. Dlatego tego chama dopieszcza, kokietuje, schlebia mu, stawia wyżej od niedawnych towarzyszy broni i wykreowanych w opozycji do łżeelit, służalczych wobec wodza i rewolucji, elit „patriotycznych” (Michał Augustyn, Bolszewicy Polskiej Prawicy)
A teraz do rzeczy.
Pytacie państwo skąd ten dosadny tytuł?
Już wyjaśniam.
Zagorzały orędownik Prawa i Sprawiedliwości piszący na Salonie24 pod nickiem @Stary Wiarus w swojej notce pt. „Krzysztof, idź do lekarza ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1285404,krzysztof-idz-do-lekarza , - tak pisze do blogera @Echo24, - cytuję:
„Pan jest, z powodu wieku, w grupie wysokiego ryzyka chorób neurodegeneratywnych i nikt nic na to nie poradzi. To są choroby neurologiczne, nie psychiczne, o czysto organicznym podłożu (…) co spełnia kliniczną definicję perseweracji, objawu behawioralnego z grupy stereotypii, który może wskazywać m.in. na otępienie czołowo-skroniowe (ang. frontotemporal dementia). Choroba ta najczęściej zaczyna się rozwijać w wieku ponad 65 lat.
Pan pilnie potrzebuje wizyty u specjalisty neurologa i badania obrazowego głowy metodą rezonansu magnetycznego (pol. RM, ang. MRI) i/lub tomografii emisyjnej pojedynczych fotonów (SPECT), które potwierdzi lub wykluczy degenerację płatów czołowych mózgu i zachowanie lub utratę ich funkcji.
A dzisiaj bloger @Stary Wiarus jeszcze dodał, że zmienia swoją rekomendację radzi bym jednak nie szedł , bo jak napisał powinienem zostawić swój los w rękach natury, bo wtedy moje życie nie potrwa długo ", - koniec cytatu.
Jak Państwo widzicie orędownicy PiS życzą szybkiej śmierci wszystkim, którzy nie popierają partii Jarosława Kaczyńskiego.
Na Salonie24 jest kilkudziesięciu takich aroganckich i nieokrzesanych @Starych Wiarusów, którzy z chęci zemsty za moją krytykę PiS napisali w ciągu ostatnich ośmiu lat setki, jeśli nie tysiące podobnie paskudnych komentarzy pod moim adresem szydząc z mojego sędziwego wieku.
Pragnę zaznaczyć, że ja się bynajmniej nie uskarżam, gdyż chamskie komentarze tej pisowskiej hołoty nie są w stanie mnie dotknąć, gdyż uczyła mnie mama, bym się nie bał chama, bo cham to jest cham, - i boi się sam.
Natomiast dzisiejszą notkę napisałem w tym celu, żeby Państwu uświadomić, jakiego sortu szumowiny (patrz zdjęcie tytułowe) będą kształtowały w Polsce normy moralno etyczne w przypadku, - gdy PiS wygra jesienne wybory.
Krzysztof Pasierbiewicz - @Echo24 (urodzony w roku 1944 em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Najtrafniejszy komentarz:
@Skamander [22 maja 2023, 00:17]:
"Panie Krzysztofie, na Pana blogu, na innych również, działają trolle związani emocjonalnie z dzisiejszą władzą, bądź będący jej członkami. Tak, trolle mogą szkodzić innym użytkownikom internetu. Ich działania mają na celu wywołanie kontrowersji, konfliktów i negatywnych reakcji, co może prowadzić do szkodzenia psychologicznego, emocjonalnego i społecznego ofiar. I ten rodzaj trollingu stosują niektórzy na Pana blogu. Trolle często celowo wprowadzają drażliwe tematy lub stawiają prowokacyjne pytania w celu wywołania konfliktu między użytkownikami. To może prowadzić do wzrostu nienawiści, wzajemnego atakowania się i tworzenia podziałów w społeczności online. Ale przede wszystkim atakują Autora blogu, bo Pan narusza ich stan posiadanej wiedzy i pokazuje coś, co nie jest zgodne z wbitymi do ich głów „prawdami”. Inni, trochę mądrzejsi trolle, zaś myślą, że tylko oni znają niekorzystną dla ich partii prawdę i dlatego chcą niszczyć jakikolwiek przejaw jej upublicznienia.
Niektóre trolle skupiają się na zastraszaniu i prześladowaniu innych użytkowników. Mogą wysyłać groźby, obraźliwe wiadomości lub atakować kogoś personalnie. I to właśnie czynią ci piszący na Pana blogu pisząc te różne obraźliwe komentarze całkowicie pozbawione jakiejkolwiek odpowiedzi na zadany przez Pana temat. Im nie chodzi o żadną prawdę – oni w ten sposób chcą odciągać innych czytających od niepokojących ich faktów zawartych w treści.
Trolle często atakują osoby publiczne, celebrytów, polityków itp., rozpowszechniając plotki, dezinformację lub zniekształcając ich wizerunek. To może prowadzić do szkody dla reputacji tych osób i wpływać na ich życie osobiste i zawodowe. A szczególnie wówczas, jeśli np. bloger występuje pod własnym imieniem i nazwiskiem. Niektóre trolle mogą celowo naruszać prywatność innych użytkowników. Stąd to ciągłe odnoszenie się do Pana wieku, wykształcenia i te kreatury starają się dokuczać na podstawie tych wiadomości. Ale nie tylko dokuczać – oni życzą Panu śmierci, co jest najobrzydliwszym zachowaniem.
Warto zauważyć, że nie wszyscy użytkownicy internetu, którzy są kontrowersyjni lub prowokujący, są automatycznie uważani za trolle. Trollowanie to długotrwałe i celowe działanie z zamiarem szkodzenia i wywoływania negatywnych reakcji u innych. A tak się dzieje w Pana przypadku od czasu, kiedy Pan zaczął krytykować PiS i wodza Jarosława.
Panie Krzysztofie, mam do Pana prośbę. Proszę nie karmić trolli, bo oni czują się pewni tylko wówczas, kiedy widzą zdenerwowanie swego konkurenta, a jeszcze bardziej czują się dowartościowani, kiedy ich przeciwnik zniża się do ich poziomu. Proszę kasować chamskie wpisy, by ich autor nie miał tej satysfakcji, że komuś po chamsku dołożył. Jak chamski wpis zniknie z blogu, to twórca takiego gniota będzie wściekły, że jego wpis nie szczeka na blogu. Nie musi istnieć kloaka, którą chcą stworzyć w większości półanalfabeci, których jedyną możliwością jest bluzg i… kaleczenie ojczystego języka "
Moja odpowiedź na ten komentarz:
Szanowny Panie,
ja metodę chwilowego blokowania pisowskich trolli stosuję w tym celu, żeby im uniemożliwić odciąganie dyskusji od przekazu notki. Zaś po kilku godzinach ich zawsze odblokowuję. I jak się okazuje jest to metoda bardzo skuteczna.
Pan mi radzi, żebym banował pisowskich trolli na stałe. Ja zaś tego nie robię i zostawiam ich wybrane komentarze będące świadectwem, - jakiego sortu Polacy popierają partię, którą ktoś chyba dla żartu nazwał "Prawem i Sprawiedliwością".
Inne tematy w dziale Polityka