UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych!
Wprowadzenie historyczne: https://www.youtube.com/watch?v=YkrGGKLtuBM
A teraz do rzeczy.
Portal internetowy Wp WIADOMOŚCI, - vide: https://wiadomosci.wp.pl/kaczynski-o-protescie-kobiet-czesc-urojonej-rzeczywistosci-6908977585125952a informuje:
„Rozpoczęło się posiedzenie klubu PiS pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego. Zanim dotarł na salę obrad, dziennikarzom udało mu się zadać kilka pytań. Część z nich dotyczyła marszów w całej Polsce, zorganizowanych ku czci Doroty - kobiety zmarłej podczas porodu w szpitalu w Nowym Targu. - To część urojonej rzeczywistości - stwierdził Kaczyński…”
Mój komentarz:
Ta wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego to niezbite świadectwo, że prezes PiS cierpi na pogłębiającą się depresję, której genezą jest mania prześladowcza polegająca na urojeniu, iż polskie kobiety ukrywają przed nim istotę praprzyczyny sprawczej jego bezpotomności, - która tylko jemu jedynemu nie jest znana.
Ów stan jest nad wyraz niebezpieczny dla prezesa partii rządzącej, gdyż podobne urojenia miewał znany myśliciel z Podhajec, Jeremiasz Apollon Hytz, który jako zwolennik syntezy w intelektualnym ujmowaniu otaczających go zjawisk społecznych prowadził długoletnie badania nad problematyką doraźnego powiększania wyobraźni, a dokładniej nad znalezieniem wspólnego mianownika dla możliwie dużej liczby faktów dających się postrzegać w otaczającej go rzeczywistości. Jeremiasz Hytz za taki mianownik uznał niedopuszczającą wyjątków prawidłowość polegającą na tym, że każda rzecz i każdy fakt, zaistniały w jakim bądź czasie, musi posiadać jakąś przyczynę: nic bowiem nie dzieje się bez przyczyny.
Jak podają źródła literatury, Jeremiasz Apollon Hytz, przez całe lata zamknięty w swoim gabinecie budował zręby nowego ładu społecznego, co posłużyło mu za punkt wyjścia do rozważań, że to, co stanowi przyczynę jakiegoś skutku, samo jest przecież skutkiem jakiejś przyczyny.
Niestety odkrycia Jeremiasza Apollona Hytza sprawiły, iż po siedemdziesiątce ów nieszczęśnik popadł w totalną depresję skutkującą samounicestwieniem w toalecie przez samospłukanie, - więcej czytaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Długo się zastanawiałem, czy opublikować tę prześmiewczą notkę, ale pan Jarosław Kaczyński bagatelizując publicznie śmierć 33-letniej Doroty w szpitalu, - obraził wczoraj wszystkie polskie Matki kalecząc dotkliwie ich matczyną miłość, kobiecą wrażliwość i ludzką wolę życia.
Mam tedy nadzieję, że ta jego paskudna wypowiedź sprawi, że jesienią PiS zostanie odsunięty od władzy.
To była wypowiedź zapadająca w pamięć suwerena na zawsze. Tak jak niegdysiejsza wypowiedź premiera Cimoszewicza o powodzianach.
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander [ 15 czerwca 2023, 16:32 ]
Panie Krzysztofie, słowa pana Kaczyńskiego odnośnie śmierci tej kobiety z Nowego Targu, to następstwo tego nieludzkiego zachowania POSŁNEK(sic!) I POSŁÓW Zjednoczonej Prawicy w trakcie posiedzenia Sejmu, podczas którego pani posłanka Lewicy zaproponowała uczczeniem minutowej ciszy zmarłą ciężarną w publicznym szpitalu, bo w tej jednostce od roku 2005 nie wykonuje się aborcji. Głupota i jednocześnie hańba. Posłanki i Posłowie ze Zjednoczonej Prawicy nie wstali i nie uczcili zmarłą minutą ciszy. Do czego potrafi doprowadzić zakłamanie i jednocześnie nienawiść. Jak poczuła się rodzina tej zmarłej? Czy ci nieludzcy parlamentarzyści nie rozumieli, że pokazują siebie jako bezdusznych wyznawców jakiejś nieludzkiej sekty?
Pan Kaczyński swoja wypowiedzią tylko potwierdził, że uczucia wyższe są mu nieznane i zwykła ludzka empatia do innych jest nieobecna w jego świadomości. Ale jeszcze pamiętamy jak dziękował Rosjanom za współczucie po śmierci jego brata. Wówczas empatia została doceniona, bo… dotykała najbliższą mu osobę. Żałuję, że tej empatii zabrakło w odniesieniu do tej przedwcześnie zmarłej, która zmarła m.in. z powodu nieludzkiego prawa aborcyjnego, które jest w Polsce.
Pan prezes Kaczyński twierdzi, że wyrok TK nie dotyczył zakazu przerywania ciąży w przypadku zagrożenia zdrowia i życia matki. Tylko konia z rzędem temu, kto precyzyjnie określi ten moment zagrażający życiu i powie, że jest moment do przerwania ciąży. A, jeśli jakiś biegły sądowy, mający poglądy skrajnie prawicowe będzie podważał zasadę tej aborcji? Czy wówczas nie będzie ciągania po prokuraturach i sądach takiego lekarza? I raptem okaże się, że ciąża została przerwana przedwcześnie i lekarz będzie oskarżony o pomocnictwo w aborcji. I dokładnie o tym pan Kaczyński wie, ale też wie, że te sprawy powodują odpływ wyborców i zniechęcenie u tych niezdecydowanych. Dlatego udaje, że nic się nie stało, co jest standardową obroną dzisiejszej ekipy rządzącej. Wstyd i hańba.
Inne tematy w dziale Polityka