Pytacie skąd ten desperacki tytuł?
Już wyjaśniam.
Właśnie włączyłem telewizor. Pokazują migawki z wczorajszych obrad Sejmu.
I co ja widzę?
Rozjuszony premier z grymasem nienawiści na twarzy, wymachując rękami, - histerycznym dyszkantem wydziera się na opozycję bezczelnie ją oskarżając o winy przez PiS popełnione!
Opozycja buczy i tupie!
Posłanki i posłowie PiS zrywają się z miejsc i z wybałuszonymi z nienawiści oczami wyją w stronę opozycji: „DO BERLINA!”, „DO BERLINA!”, „DO BERLINA!”
Wulgaryzmy latają jak klozetowe muchy!
Toż to jakiś burdel, a nie Sejm Rzeczpospolitej!
Urodziłem się pod koniec II Wojny Światowej, pamiętam wszystkie rządy poczynając od Bolesława Bieruta, - ale takiej nienawiści Polaków do Polaków nigdy dotąd nie widziałem!
Patrzę na to i ogarnia mnie przerażenie, że po prawdzie, - naszego państwa już nie ma! Zaś to, co jest, - toczy się już tylko siłą bezwładności.
I tylko nie mówcie, że sieję defetyzm i znów jątrzę!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Przepraszam Gości mojego blogu za obcesowe potraktowanie oszołomów zaśmiecających mój blog głupawymi komentarzami niezwiązanymi z tematem notki , lecz w trosce o kulturę dyskusji nie mogę pozwolić na to, żeby na moim blogu panoszyła się zawsze ta sama, mściwa hołota, która na mój blog wchodzi tylko i wyłącznie w tym celu, żeby się odegrać za moją krytykę partii, którą ktoś chyba dla żartu nazwał "Prawo i Sprawiedliwość.
Bo jak śpiewał nieodżałowany profesor Katedry Mniemanologii Stosowanej śp. Jan Tadeusz Stanisławski:
"Uczyła mnie mama, bym się nie bał chama, bo cham to jest cham i boi się sam "
Serdecznie Państwa pozdrawiam i udanego weekendu życzę!
Inne tematy w dziale Polityka