podli, mściwi, antyestetyczni...
Motto: Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą (George Orwell)
A teraz do rzeczy
Pytacie Państwo, co to za dziwny tytuł?
Już wyjaśniam.
Przedwczoraj opublikowałem na Salonie24 pośmiertne epitafium poświęcone odejściu krakowskiego poety zatytułowane: „Mój Boże! Adam Kawa umarł ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1320908,moj-boze-adam-kawa-umarl
To pośmiertne wspomnienie krakowskiego poety, który ocalił od zapomnienia polski sonet, - skomentowało w odstręczająco paskudny sposób kilku znanych na Salonie24 orędowników PiS. Nie zacytuję tych hejterskich komentarzy, - bo się zwyczajnie po ludzku wstydzę.
Zmarły krakowski poeta Adam Kawa sympatyzował z PiS-em, - i tak sobie myślę, jak bardzo Adam musi się teraz wstydzić za ociekające iście wynaturzoną nienawiścią do autora epitafium komentarze autorstwa pisowskich ortodoksów mszczących się na blogerze @Echo24 za jego krytykę partii Jarosława Kaczyńskiego.
Ci nowogrodzcy fundamentaliści nie potrafili uszanować majestatu śmierci i nawet w sytuacji, kiedy mowa o człowieku, który odszedł, a nasza religia katolicka nakazuje okazanie zmarłemu szacunku, - nie przepuścili okazji, żeby opluć autora rzeczonego epitafium wyrażając w swych komentarzach rozczarowanie, że nie odszedł razem ze zmarłym poetą.
Więc parafrazując słynne słowa prezydenta Dudy powiem:
To nie są ludzie! To jest..., - tu niech sobie każdy przyzwoity człowiek wstawi stosowny określnik.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Proszę w żadnym razie nie traktować tej notki jako moje użalanie się, - lecz jako konkretny przykład demaskacji wynaturzonej nienawiści pisowskich ortodoksów do wszystkich inaczej niż oni myślących.
Inne tematy w dziale Polityka