Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1324902,premier-bije-na-alarm-nie-pozwolimy-na-import-strachu-i-przemocy-do-polski informuje:
„Premier Mateusz Morawiecki napisał na twisterze:
Tusk chciał wpuścić do Polski tylu nielegalnych migrantów, ilu każą mu Niemcy. Chciał to zrobić raz, zrobiłby to znowu – jeśli tylko znów dojdzie do władzy. Nie możemy pozwolić na powrót tego szkodnika…”
Mój komentarz:
Szanowny Panie Premierze,
Polacy to nie idioci i swój rozum mają.
I choćby Pan na głowie stawał, nie zamiecie Pan już pod dywan zataczającej coraz szersze kręgi w Polsce, Europie i Świecie pisowskiej afery wizowej, bo tym razem Polacy zdali sobie sprawę jak gigantyczna jest ta afera, jak ogromny ma zasięg i jakie będą jej konsekwencje na forum międzynarodowym.
Tak. Tak. Panie Premierze. Misternie budowaną przez PiS narrację o rzekomo bezpiecznej Polsce wolnej od groźnych imigrantów szlag trafił, bo Polacy się zorientowali, że to pisowscy złodzieje teraz krzyczą: "łapać złodzieja".
Z poważaniem,
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
UWAGA! Jest piątek 15 września 2023, godzina 16-ta. Prawie wszystkie media Europy i Świata potępiły aferę wizową partii rządzącej w Polsce orzekając, że ten bezprzykładny skandal polityczny wpłynie na wynik październikowych wyborów. Większość opinii podkreśla, iż władze polskie w tym samym czasie, kiedy budowały mur na granicy z Białorusią zarzekając się, że nie wpuszczą do Polski żadnych imigrantów, sprowadziły cichcem do Polski setki tysięcy imigrantów wydając im wizy wjazdowe do Polski za łapówki, - co jest występkiem szczególnie odrażającym i godnym najwyższego potępienia.
UWAGA! Jest piątek 15 września 2023, godzina 18.30. Wyraźnie spanikowany aferą wizową Premier Morawiecki nawołuje w Ełku, żeby nie słuchać dzisiejszego wieczornego orędzia marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Resztę sami sobie Państwo dopowiedzcie.
OSTRZEŻENIE! W trosce o intelektualny komfort Gości mojego blogu przyjąłem zasadę, że komentarze hejterskie, prostackie, namolne i niedorzeczne, a także niezwiązane z tematem będę kwitował frazą "następny proszę!". Nie chcę broń Boże nikogo urazić, bądź znieważyć, ale mam już swoje lata i szkoda mi zdrowia na przekomarzanie się oszołomionymi komentatorami, którzy w wyrazie zemsty za moją krytykę PiS, - za każdym razem kierują pod moim adresem od ośmiu lat same obelgi, pomówienia i insynuacje. Zastrzegam sobie także prawo do usuwania szczególnie niedorzecznych komentarzy, - bez podania przyczyn.
Inne tematy w dziale Polityka