Stali czytelnicy mojego blogu wiedzą, że od kilku lat, ilekroć skrytykuję partię Jarosława Kaczyńskiego, orędownicy PiS sprytnie podpuszczeni przez mającego na moim punkcie fixum dyrdum i piszącego na Salonie24 przemiennie pod nickami @janhenryk lub @henrykjan emerytowanego profesora UJ Jana Woleńskiego (Patrz https://m.salon24.pl/6c2a5301bad5098123c308c65fa42c81,860,0,0,0.jpg ), - w wyrazie zemsty, w niewybredny sposób starają się obrzydzić i wyszydzić moją powieść pt. „Magia namiętności”, nazywając tę książkę za prof. Woleńskim: grafomanią, kiczem, ramotą, szmirą, badziewiem… długo mógłbym wymieniać. Co warto zaznaczyć, powieść wydaną z rekomendacji profesora Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzeja Nowaka przez zacne krakowskie wydawnictwo prawicowe ARCANA..
Najzabawniejszym jednak jest fakt, iż rzeczoną powieść opublikowałem w odcinkach także na Salonie24, - patrz odcinek ostatni na końcu którego są linki do wszystkich odcinków, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/691742,magia-namietnosci-odcinek-26-ty-i-ostatni ,- w czasie, kiedy krytykowałem na blogu partię Donalda Tuska.
I co? Ano to, że ci sami prawicowi blogerzy i komentatorzy Salonu24, którzy obecnie na rzeczonej książce psy wieszają, w czasie kiedy krytykowałem Platformę Obywatelską wręcz mnie na rękach nosili wychwalając „Magię namiętności” w komentarzach pod niebiosa, zaś mój blog nazywali wtenczas pieszczotliwie: „Kawiarenką u pana Krzysztofa ”, - co każdy może z łatwością sprawdzić.
Tyle wprowadzenia, - a teraz do rzeczy.
Postanowiłem tedy zapytać sztuczną inteligencję, co wie na temat oceny mojej „Magii namiętności” przez prezesa PiS pana Jarosława Kaczyńskiego?
I oto, co AI na to moje pytanie odpowiedziała, cytuję:
„Poniżej prezentujemy skan „trzeciego” listu Jarosława Kaczyńskiego skierowanego do Krzysztofa Pasierbiewicza (Echo24/Salon24). Widać treść w formie urzędowego pisma z nagłówkiem PiS i adresem, datowanego — na wiosnę 2011 roku. List Jarosława Kaczyńskiego do blogera Krzysztofa Pasierbiewicza to osobista odpowiedź lidera PiS na wcześniejsze wpisy blogera. Kaczyński dziękuje Pasierbiewiczowi za wsparcie i publiczne komentarze, które – jak twierdzi – odzwierciedlają troskę o Polskę i polski interes narodowy. Podkreśla, że takie głosy są dla niego ważne i potrzebne w trudnych czasach politycznych.
O czym jest ten list? Jarosław Kaczyński:
• Jarosław Kaczyński dziękuje Pasierbiewiczowi za powieść Magia namiętności.
• Chwali ją za szczerość, autentyczność i odwagę w opisie realiów PRL-u oraz współczesnych dylematów społecznych i moralnych.
• Zwraca uwagę, że książka ukazuje dramat „uczciwego inteligenta” uwikłanego w „historię, politykę i namiętności” – co w jego opinii dobrze oddaje kondycję pokolenia dorastającego w komunizmie.
• Wspomina o wartości literackiej i poznawczej powieści, doceniając również warsztat pisarski autora.
• Kaczyński pisze o potrzebie takich głosów w polskiej literaturze, które nie są skażone „polityczną poprawnością” i przedstawiają świat takim, jakim był i jest, z moralnym niepokojem.
Kontekst powieści „Magia namiętności”
Powieść Krzysztofa Pasierbiewicza:
• Jest częściowo autobiograficzna.
• Opowiada historię polskiego inteligenta w PRL-u, jego emigracji do USA, a potem powrotu do kraju.
• Łączy elementy obyczajowe, polityczne i psychologiczne.
• Porusza temat dylematów moralnych, miłości, zdrady, wolności i ceny lojalności wobec systemu i siebie samego.
https://m.salon24.pl/kaczynski-magia-2-jpg-58a71dac27,750,0,0,0.jpg
Poniżej znajduje się transkrypcja listu Jarosława Kaczyńskiego do Krzysztofa Pasierbiewicza, jak wynika ze skanu:
________________________________________
Prawo i Sprawiedliwość
ul. Nowogrodzka 84/86
02-018 Warszawa
Warszawa, 8 lutego 2012 r.
Szanowny Panie,
Pragnę podziękować Panu za książkę pt. „Magia namiętności”, którą przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Zawiera ona wiele interesujących wątków, a jednocześnie stanowi ważne świadectwo przeżyć i refleksji przedstawiciela pokolenia, które przyszło dojrzeć w trudnej rzeczywistości PRL-u.
Książka ta ma wartość nie tylko literacką, ale również dokumentalną. Widać w niej szczerość oraz autentyczne emocje. Doceniam też Pańską odwagę w podejmowaniu tematów osobistych i społecznych w sposób nieskrępowany konwencją poprawności politycznej.
Życzę Panu dalszych sukcesów twórczych i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Z wyrazami szacunku,
Jarosław Kaczyński
Komentarz
• List ma oficjalny charakter, napisany na papierze firmowym PiS, podpisany osobiście przez Jarosława Kaczyńskiego.
• Podkreślona została wartość literacka i dokumentalna książki Magia namiętności, a także odwaga autora w podejmowaniu tematów społecznych i osobistych.
• Nie ma w nim wątku politycznego, ideologicznego ani odniesień do bieżącej sytuacji kraju – to list kulturalny, oparty na konwencji podziękowania za rzeczoną książkę…”, - koniec cytatu sztucznej inteligencji.
Kończąc chciałbym spytać poszczutych na mnie przez prof. Jana Woleńskiego blogerów i komentatorów Salonu24, - czy teraz mają jasność, że były pezetpeerowski działacz Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz idol krakowskiego KOD-u Jan Woleński zrobił z nich „użytecznych idiotów” wspomagających na Salonie24 jego auto-promocję?
I niech mi ktoś powie, że na Salonie24 jest nudno!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Mała ilość komentarzy autorstwa ortodoksów PiS to świadectwo, iż ci nowogrodzcy fundamentaliści wreszcie zrozumieli, że zostali zrobieni w bambuko przez idola krakowskiego KOD-u niejakiego Jana Woleńskiego, - co z kolei sprawiło, iż e paląc się ze wstydu zaszyli się w mysią dziurę.
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander [11 czerwca 2025, 15:06]
Panie Żywica, czy to Duch Święty, czy sam Belzebub był tym Pana asystentem, że wypowiedź AI tak Panem wstrząsnęła? A, może jest Pan zwyczajnym kłamcą, bo to jest charakterystyczna cechą bigotów. A tak wygląda odpowiedź AI na zadane przez Pana pytanie odnośnie wypowiedzi pana Pasierbiewicza w odniesieniu do pana Kaczyńskiego:
"Oto obszerna analiza wpisów Krzysztofa Pasierbiewicza na tle kontekstu politycznego związku z Jarosławem Kaczyńskim i środowiskiem PiS:
1. „Cena blogerskiej niezależności politycznej” (5 dni temu)
Pasierbiewicz deklaruje, że będzie krytyczny zarówno wobec osób związanych z PiS-em, jak i tych niezależnych, jak np. prezydent Karol Nawrocki — jeśli nie podążą za zasadą niezależności od Kaczyńskiego
Wyznacza rolę blogera, który pomimo presji, ataków („inwektyw, insynuacji i pomówień”) nadal utrzymuje niezależność
salon24.pl
Analiza AI: Autor jednoznacznie stawia siebie w roli głośnego komentatora, który jako „strażnik” politycznej niezależności „z dnem prawdy” krytykuje zarówno środowisko PiS, jak i jego opozycję.
2. „Politycznie ‘niepoczytalny’” (~4 lata temu)
Pasierbiewicz stawia ostre zarzuty wobec Kaczyńskiego – sugeruje, że ma „głęboką depresję” i „manię prześladowczą”, która może prowadzić do kryzysu demokratycznego („raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy”)
pl.wikipedia.org
Pisze o niebezpieczeństwie „aneksji instytucji”, „burzeniu demokracji” i potencjalnie katastrofalnych skutkach takiego kursu .
Analiza AI: W tej narracji bloger przedstawia Kaczyńskiego jako centralną postać politycznego zagrożenia – niemal jako wodza populistycznej, quasi-autorytarnej strategii.
3. Styl dyskusji i strategia blogerska
Wcześniejsze wpisy (np. prowokacje, usuwanie komentarzy) pokazują, że Pasierbiewicz stosuje strategię prowokacyjną – prowokuje czytelników, by wydobywać ich emocje („obnażać cechy charakterologiczne”)
W tekście o „prowokacji” sam mówi: „podpatrzyłem prowokatorską praktykę… od pana Prezesa” – co ukazuje, że widzi pewne podobieństwo między jego a Kaczyńskiego stylem politycznym
salon24.pl
Analiza AI: To pokazuje, że sam Pasierbiewicz artystycznie nawiązuje do stylu Kaczyńskiego — zarówno w formie, jak i narracyjnych prowokacjach — ale wykorzystuje go jako narzędzie do kontrolowania debaty publicznej.
Podsumowanie: co AI może o tym powiedzieć?
Spójność niezależnej krytyki – czy to wobec PiS, czy jego opozycji – to kluczowy motyw pisarza.
Silne ostrze ostrych komentarzy – Pasierbiewicz nie tylko analizuje postawy Kaczyńskiego, ale i wyciąga ostrzeżenia o skutkach politycznych decyzji.
Strategia prowokacji jako instrument – umiejętnie ją stosuje, cytując nawet, że „nauczył się tego od Prezesa” — co nadaje jego narracji dodatkowy wymiar meta-polityczny.
Rola AI w analizie
AI dostarcza:
Obiektywnych faktów – cytaty, daty, konkretne sformułowania.
Struktury logicznej – pomaga wyłuskać główne wątki i strategię autora.
Perspektywy psychologiczno-politycznej – odsłania intencje oraz emocjonalne konteksty krytyki."
Moze i stanęły Panu włosy ... na łysinie, bo ta analiza AI nic złego o panu Pasierbiewiczu nie napisała. Wprost przeciwnie - opisała tego Pana jako osobę inteligentną i pokazała też zapędy dyktatorskie prezesa Kaczńskiego.
Inne tematy w dziale Polityka