echo24 echo24
2299
BLOG

Czas im powiedzieć: BASTA! Adres: PiS & Platforma Sp. z o.o.

echo24 echo24 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 181

Jest niedzielny majowy poranek, przepiękna pogoda, wiosna najcudniejsza od dziesięcioleci, wszędzie w koło świeżo rozbuchana zieleń i kolorowe arrasy utkane misternie przez naturę z rozkwitłych bzów i magnolii.
 
Słowem, pełnia szczęścia i żyć nie umierać!

Po lekkim wiosennym śniadanku z gruntowych nowalijek zrobiłem sobie pyszną kawę i nieopatrznie włączyłem telewizor, gdzie akurat leciał program „Kawa na ławę”

I co ja widzę?

PiS znowu idzie na noże z Platformą, a delegaci partyjek drobniejszego płazu sekundują tej grubiańskiej młócce. Wszyscy wrzeszczą na raz, głosy podniesione, wybałuszone krwawe gały, żyły na skroniach nabrzmiałe, mordy zdradzieckie, włosy jak badyli, drą się jeden przez drugiego wzajemnie się nie słuchając, machają rękami i łypiąc spode łba bykiem wygrażają sobie jak jakieś za przeproszeniem rynsztokowe zakapiory.
 
Poszło o to, czy więcej ludzi było na ostatniej pisowskiej miesięcznicy smoleńskiej, czy też na wczorajszym platformerskim „Marszu wolności”. Rozindyczony zausznik Prezydenta, pożal się boże profesor Zyberto z poczerwieniałą od emocji twarzą wymachuje zdjęciem z rzeczonego marszu i jakieś żałosne androny pitoli, że jego syn tę fotkę na kwadraty podzielił i policzył, że na marszu nie było prawie nikogo. Zaś z drugiej strony stołu, rozsierdzony Neumann piorunuje prof. Zyberto wzrokiem rzeź wołyńską przywołującym na pamięć i pluje na swego interlokutora żmijowatym jadem wrzeszcząc, że na marszu były nieprzebrane tłumy. Z natury wredny Misiek podjudza, raz jednego, raz drugiego, a pyskata myszka-agresorka nie bacząc, co inni mówią sama ze sobą gada. Zaś niejaki Jaki nie bacząc na ten kakofoniczny harmider jak katarynka w koło Macieju nawija, czego on to dla Warszawy nie zrobi, a prowadzący program zaciera ręce z zachwytu, bo oglądalność rośnie, gdyż przed telewizorami ciemny lud świetnie się bawi.

Tak. Tak. Jak mówią słowa starej lwowskiej piosenki: "Dziś kolejny bal weteranów, każdy zna tych panów, bo tam, co niedziela jest zabawy wiela. A muzyczka, ino, ano, a muzyczka rżnie, bo przy tej muzyczce Gości bawią się! Wszystko jedno, czy to męska, czy to damska jest, byli tylko rżnęła fest a fest!" - https://www.youtube.com/watch?v=ZvG47G-ImWc 

No i słoneczny nastój pachnącego bzem majowego poranka szlag trafił i żyć się człowiekowi odechciewa, bo swoim zwyczajem politycy Platformy i PiS-u znów z polskiej sceny politycznej jarmarczną karczmę dla gawiedzi zrobili!

I nie mam już wątpliwości, że ten destrukcyjny układ między PiS-em a Platformą polegający na pozorowanej walce reslingowej dla plebsu, a de facto na przekazywaniu sobie, co kilka lat władzy w systemie wahadłowym, jeśli ktoś nie postawi mu tamy, - będzie trwał w nieskończoność, a Polska nigdy cywilizowanego świata nie dogoni. Słowem: "PiS-PO - jedno zło!"

Dlatego uważam, że co bardziej kumaci Polacy, szczególnie ci młodzi, winni tym trzymającym Polskę za gardło cwaniaczkom powiedzieć wreszcie: BASTA!

Bo, to już ostatni dzwonek, by jednych i drugich, jak niegdyś Łajkę, wystrzelić w kosmos z biletem w jedną stronę i, - urządzić nasz polski dom na nowo. Innego wyjścia dalibóg nie widzę. Tylko całkowicie nowa i świeżo wyrosła jakość polityczna może nas uratować.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Zobacz galerię zdjęć:

Słońce Peru
Słońce Peru
echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo