science-fiction66 science-fiction66
482
BLOG

Będą strzelać do Polaków nowy trend w Niemczech nastać może?

science-fiction66 science-fiction66 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

 

Ktoś chce strzelać do Polaków i pisze o tym piosenki…

Jak podaje Interia w materiale pt. „Piosenka o „strzelaniu do Polaków” pod lupą ABW”.

http://bezprzesady.pl/hyde-park/ktos-chce-strzelac-do-polakow-i-pisze-o-tym-piosenki

fragment tekstu z piosenki grupy niemieckiej "Landser" znanej też jako "Lunikof".

„Kiedy polska flota zatonie pod Gdańskiem, i niemiecka piosenka zabrzmi w Malborku, wtedy do Wrocławia wkroczy Wehrmacht z oddziałami pancernymi. I wtedy w końcu Wschodnie Niemcy wrócą z powrotem do ojczyzny”.

Ponoć określa się też nasz naród jako "gówniany". Temat jakoś nie za mocno nagłaśniany. Jak wiemy; w Niemczech o tym, że jadąc do Polski odnajdzie się swój samochód, chodzą już legendy, podano tą informację na tysiące różnych sposobów. Przebijają się obecnie tematy poważniejsze takie jak "Polskie obozy koncentracyjne", Niemcy po cichu zdejmują odium odpowiedzialności ze swoich barek... A więc ciąży, ciąży i to tyle lat po wojnie...

Pomysły takich kapel jak owa nacjonalistyczna grupa wyśpiewująca obelgi pod naszym adresem, plus zachęta do wystrzelania nas oznaczają frustrację. Czy będziemy umieli ZMUSIĆ niemieckie władze do odpowiedniej reakcji? Taka jest właśnie rola MSZ-u. W ten i tylko w ten sposób to ministerstwo pokazuje jak bardzo władzom zależeć powinno na wizerunku kraju, jego polityki, ludzi tu żyjących, - szacunku do narodu, który reprezentuje. O ile działania będą niewystarczajace, może to się też odbić na traktowaniu nas w Unii.

Wyobraźmy sobie Niemca czy Belga, czy kogokolwiek z unijnych obywateli, który słyszał ową piosenkę, nie doczekał się oficjalnej reakcji naszych władz i spotkał naszego rodaka gdzieś na swojej drodze... Czy będzie miał szacunek, taki jak do innych narodowości jak np. amerykańskiej czy rosyjskiej?

Wątpię...

Zwracam uwagę na jeszcze jeden aspekt, brak reakcji, lub za słaba reakcja w tego typu sprawach ciągle i bez przerwy podkopuje nasz wizerunek międzynarodowy, ten szerokozakresowy, odbiór podprogowy można by rzec. Dlaczego w rankingu kieyd obywatel USA wyciąga paszport, robi to większe wrażenie niż jakikolwiek inny? Ponieważ USA dba o swój PR... co przekłada się automatycznie na obywateli...

Wracajac do problemu z naszego podwórka:

Tymczasem powinno być tak, że stale powinniśmy podkreślać rolę Niemiec w takiej, a nie innej rzeczywistości z jaką obecnie się musimy zmierzyć, ponowoczesności, świecie zupełnie innym niż zprzed 1 września 1939 roku... Przykro to powiedzieć, ale "efekt motyla" jest aż nadto widoczny. Jak by nie tłumaczyć lawinę wszczęli synowie Germanii... Trudno będzie sie im przez wieki z tym uporać. Naszym zadaniem, obywateli wszystkich krajów doświadczonych w walkach II Wojny Światowej jest im stale to przypominać. Ponieważ jak widać kiedy owo przypominanie zaczyna zawodzić, czy szwnkować, powstają piosenki, później; tu i ówdzie ktoś zostanie pobity, zdemoluje się taki czy inny sklep, może ktoś w końcu zginie... lawina zacznie się rozpędzać...

Nie jestem źle nastawiony do Niemców, mam kilkoro znajomych w Berlinie i nie tylko (Niemców), chodzi jednak o to, że oni sami powinni być strażnikami tych spraw, pamięci o tym co się zdarzyło... Nie byłoby Wołynia w 1943, nie byłoby obozów koncentracynych (tak, dla mnie Polaka, właśnie w takiej kolejności, ponieważ Nachtigall był gotów wkroczyć już w 1939 roku, i ponieważ Ludobójstwo najokrutniejsze na moich rodakach właśnie tam, na Kresach się odbyło...,a bez Hitlera i II Wojny Światowej, nie miałoby miejsca...)

Rozumiem że obecnie żyjący mają niewiele wspólnego z fizyczną częścią tego, co stało się kilkadziesiąt lat temu, jednakże dziedziczą spuściznę, wszystko co dzieje się obecnie wyglądałoby zupełnie inaczej gdyby nie czas pomiędzy 1 września 1939, a 9 maja 1945.

Świadomość tego jest na pewno przytłaczajaca. Współczuję im, jednak to nie moi dziadowie postanowili zmienić rzeczywistość. Być może bym nie istniał gdyby nie ta zmiana, lecz równie dobrze może żyłbym w zupełnie innej Polsce, z zupełnie innymi elitami, gdyby nie działania może nawet i bezwolne, czy niechętne, - dziadów tych, którzy żyją obecnie niecałe 200 kilometrów na zachód.

Zadaniem nas wszystkich jest kultywować o tym pamięć - Polaków, Niemców, Rosjan, i innych narodowości...

To nasza wspólna trauma.

 

SF66

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura