seafarer seafarer
2824
BLOG

Donald Tusk staje do pojedynku

seafarer seafarer PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Pojedynek to była walka, często śmiertelna walka. Żeby stanąć do takiej walki trzeba mieć odwagę. Toteż w pojedynkach walczyli ludzie odważni i szlachetni. I walczyli również o ważne i szlachetne sprawy. O honor, o sławę, o cześć kobiety. Mówiąc o pojedynku wielkie wydarzenia i wielcy ludzie przychodzą na myśl. Pod murami Troji w pojedynku walczył Achilles z Hektorem. W średniowieczu w pojedynkach walczyli rycerze. Rycerzy dzisiaj już nie ma, ale to słowo i to pojęcie ciągle ma swoją wartość i wagę. W pojedynkach ginęli wielcy poeci. Aleksander Puszkin zginął w pojedynku broniąc honoru swojej żony Natalii.

Pojedynków, tak jak i rycerzy też już nie ma. Ale słowo to nadal niesie ze sobą pozytywne skojarzenia. Człowiek, który staje do pojedynku to człowiek odważny, człowiek honoru, człowiek szlachetny. Kilka dni temu Donald Tusk, który swojego czasu, zaszczytne, ale stosunkowo mało płatne stanowisko premiera polskiego rządu, zamienił na mało zaszczytne ale wysoko płatne stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej zadeklarował, że stanie do pojedynku: „Gdyby prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować w wyborach prezydenckich, to nie wahałbym się ani chwili i stanąłbym do takiego pojedynku”.

Obecnie urzędujący prezydent, wygrał ostatnie wybory prezydenckie będąc kandydatem PiS-u. I jest dobrym prezydentem. Co więcej jak pokazują sondaże jest popularnym prezydentem. I pełni dopiero pierwszą kadencję. Czyli oczywistą sprawą jest, że będzie kandydatem PiS-u w następnej kadencji. Co zresztą, prezes PiS-u J. Kaczyński, niedawno, w swoim wywiadzie dla tygodnika "Sieci" zadeklarował. Donald Tusk, pewnie tygodnika "Sieci" nie czyta. Ale jego piarowcy niewątpliwie czytają. Nie dlatego, że przepadają za tym tygodnikiem (choć to też nie jest wykluczone, bo tygodnik jest dobry) ale dlatego, że monitorują wszystko to co jest ważne dla ich szefa. No a to, kto będzie kandydatem PiS-u na prezydenta, dla Donalda Tuska jest ważne.

I ludzie od piaru, a od nich Donald Tusk, dowiedzieli się, że JK nie będzie kandydatem PiS-u na prezydenta. No nie, tego tak łatwo odpuścić nie można! To trzeba wykorzystać! Jak? Hurraah, mamy. Pojedynek! Człowiek, który staje do pojedynku to człowiek odważny, człowiek honoru, człowiek szlachetny. Donald Tusk staje do pojedynku. A Jarosław Kaczyński uchyla się od pojedynku.

Ale to, że DT ogłosił, że staje do pojedynku jak już wiedział, że JK nie będzie kandydował jakoś umknęło naszym mediom. Szczególnie, tym co całą prawdę całą dobę …

I jeszcze raz zacytuję naszego bohatera co staje do pojedynku, o którym z góry wiadomo, że go nie będzie: ‘Mam dość naturalną skłonność, może nawet zbyt perfekcyjnie ją wyszlifowałem – unikania sytuacji, które wiążą się z czymś przykrym albo z wysiłkiem’

Jak wiadomo, pojedynek wiąże się z pewnym wysiłkiem. A czasami nawet może być przykro. Jak się go przegra. Ale do pojedynków, których nie będzie, można stawać. Bo wiadomo, że żadnego wysiłku nie kosztują. I że nie można przegrać czegoś, czego i tak nie będzie.

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka