Za nami ponad 600 km. Cudowny region, bardzo odmieniony, nie byłem na Podlasiu ponad 30 lat. Białystok absolutnie metropolitalny. Nie do poznania. Cudowni, gościnni ludzie i ten zaśpiew w mowie. Uwielbiam to. Żona jest mocno zaskoczona tym językiem wprost z filmu " U Pana Boga w ogródku " Nie sądziła, że w Polsce tak dziś językowo homogenicznej można jeszcze napotkać ludzi mówiących trochę jak Piłsudski. Trochę żal, że w polskim alfabecie nie ma liter mogących wyrażać spiewne podlaskie głoski. Ludzie tu bardzo rozmowni, więc materiału językowego uzbierałoby się całkiem sporo.
Poruszamy się " nieparzystymi " bez większych problemów, na naszym kierunku mały ruch. Tu należy się krótkie objaśnienie dotyczące systemu numerowania dróg w Polsce. Drogom biegnącym z północy na południe przydziela się numery nieparzyste, drogom biegnącym ze wschodu na zachód numery parzyste. Dla przykładu droga biegnąca z Terespola do Świecka to " dwójka " Natomiast droga z Gdańska do granicy ze Słowacją to " jedynka " Oczywiście drogi krajowe oznaczone kolorem czerwonym, natomiast drogi w gestii władz wojewódzkich to kolor żółty. Otóż mamy jeden mały problem podczas przecinania dróg " parzystych " Ruch tu jak w 1939 roku. To warszawiacy na wieść o bojkocie Podlasia, Roztocza i Podkarpacia gremialnie wracają do stolicy. Trochę to przypomina apel pułkownika Umiastowskiego, tyle że realizowany w drugą stronę. Czy zdążą przed anschlussem Polski wschodniej do zachodniej Ukrainy i Białorusi ? Czas pokaże, a idiotów nie sieją jak mawia staropolskie przysłowie. W Lidlach i Aldikach dzieją się sceny dantejskie, ludzie w maskach, mający na maskach numery warszawskie porzucają zakupy i wracają do domów, tak jak stoją. Bez sprawunków, bez cudownych podlaskich wędzonek, kindziuków, bez sękaczy i przepysznych " mrowisk " na miodzie. Trudno, głupcom na pohybel. Więcej dla nas. Wczoraj trafiłem w sieci na cudowny dowcip. Podobno Warszawiacy po ogłoszeniu bojkotu Podlasia zapowiedzieli, że nie będą już jeździć do rodziców po słoiki.

A tymczasem petycję żądającą odłączenia od Polski, Polski B podpisało już w mediach społecznościowych ponad 800 osób. To potężna siła uderzeniowa, wprawdzie to jeszcze nie pułk, ale już batalion w stanie mobilizacyjnym. A jeśli doborowy ? Fascynujące konsekwencje prania mózgów, tyle zabawne co i bardzo niebezpieczne. Tak przygotowuje się podglebie do klęski w kolejnych wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Tyle, że to już nie moje zmartwienie. Moje zmartwienie dzisiejsze to przeciąć bezkolizyjnie wszystkie " parzyste " na mojej drodze krajowej nr 19 w podróży do Lublina. Nie wiem jak rozwija się sytuacja na froncie i nie wiem jakie są ruchy białoruskich i ukraińskich formacji za wschodnią granicą. Proszę mnie informować na bieżąco. To bardzo dla mnie ważne, chciałbym do niedzieli osiągnąć Zaleszczyki. A tymczasem proponuje serię zdjęć kurnej chaty z regionu Podlasia.











Inne tematy w dziale Rozmaitości