Siukum Balala Siukum Balala
1024
BLOG

Still in all our hearts

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

image

W sobotę minął równo rok od smierci Elżbiety II. Wiadomość o śmierci dopadła mnie na lotnisku w Cagliari. Najpierw miałem telefon z UK, a potem na lotniskowym wyświetlaczu pojawiła się ta smutna informacja. Cóż mozna było wówczas powiedzieć, czy napisać ? że skonczyła się pewna epoka, że nic już nie będzie takie same, że odeszła jedna z najwybitniejszych postaci w brytyjskiej i angielskiej historii ? Choć władzy posiadała mniej niż jakiś pośledni sekretarz rząd JKM d/s wspólnot gminnych. Jednak symbol trwania państwa i narodu, zwornik społeczeństwa, strażnik - kontynuator tradycji i kultury narodu, jednoczący naród wokół siebie, ostatni arbiter, znaczy czasem więcej i więcej uczynić potrafi niż ktoś posiadający realną władzę.

image

Mój ubiegłotygodniowy pobyt w Edynburgu, Glasgow i Glyngoyne nie miał związku z obchodami rocznicowymi, raczej z historycznymi badaniami whyskologicznymi, czyli nobilitowanym dziś szkockim bimbrownictwem. Mimo natłoku zadań i obowiązków w destylarniach Highlandu nie mogłem nie odwiedzić portu w Leith i nie wejść, po raz kolejny, na pokład Królewskiego Jachtu " Britannia " Nazwa jacht jest tu trochę myląca, bowiem jest to sporych rozmiarów, komfortowy statek zdolny do transoceanicznej żeglugi.

imageJadalnia królewska 

Dziś ten komfort i rozmiary nie robią takiego wrażenia jak 50 lat temu. Cóż czasy się zmieniają i dziś byle ruski " urka " obdarowny przez nowego cara polami naftowymi na Syberii, czy kopalniami niklu ma większy i bardziej komfortowy jacht. Jednak stary świat nie traci klasy i jacht Abramowicza, podczas prestiżowych regat koronowanych głów nie może cumować obok mniejszych i mniej wypasioonych jachtów. Musi cumować na redzie w Cannes. Bo po to w normalnych krajach istnieją elity, by " urkom ", " worom w zakonie " złodziejom i aferzystom pokazywać miejsce w szyku.

imageSalon słoneczny 

Dlatego większą wagę ma dla mnie odwiedzenie " Britannii " niż picie samogonu z marynarzami na jachcie Deripaski.

imageDo 1971 roku w Royal Navy starym zwyczajem wydzielano marynarzom dzienną rację rumu. Widoczna beczka pochodzi z jachtu " Victoria & Albert III " 

Royal Yacht " Britannia ", licząc od 1660 roku jest 83 jednostką w królewskiej flotylli jachtow. Pierwszy był żaglowiec " Mary " podarowany Karolowi II przez mieszkańców Amsterdamu. Po zezłomowaniu w 1939 roku jachtu " Victoria & Albert III " ( pierwszy nie żaglowiec w rodzie ) rodzina królewska, na czas wizyt w koloniach musiała wynajmować okręty Royal Navy. Taki stan rzeczy utrzymał się do 4 lutego 1952 roku, kiedy to Admiralicja dla podkreślenia faktu, iż Wielka Brytania dalej pozostaje imperium morskim zdecydowała się na budowę nowego pływającego pałacu zdolnego w pełnym komforcie przyjmować polityków i koronowane głowy na całym świecie, oraz przewozić koronowane głowy bez uszczerbku dla majestatu.

imageSypialnia królowej 

imageSypialnia księcia Filipa 

Specyfikację na budowę nowego jachtu podpisuje Jerzy VI w dniu 5 lutego. Niestety 6 lutego zmarł i siłą historii armatorem, zbudowanego w ciągu zaledwie jednego roku statku, została jego córka, Elżbieta. 

imageNa mostku kapitańskim, jednak  jacht " Britannia " mógł być dowodzony jedynie przez admirała. Co zrozumiałe z uwagi na pasazerkę. 

imageMesa admiralska 

imageMesa oficerska 

Zamowienie otrzymała bardzo renomowana, szkocka stocznia w Clydebank, mająca już w dorobku słynny transatlantyk " Queen Mary " a później zbudowała nie mniej słynnego linera Queen Elisabeth 2 " Jacht " Brittania " był ostatnim statkiem zbudowanym według starych technologii, był nitowany. Próżno jednak znawcy technik okrętowych szukać będą w jego poszyciu nitów. Specjalne metody zagłowiania i 6 warstw specjalnej farby sprawia, że kadłub statku lśni i nikt nie domyśli się, że spajają go miliony nitów. 

imagePokład flagowy. Widoczne boksy na bandery 

Tu trzeba nadmienić, że Jerzy VI gdyby nie zmarł 6 lutego, to zmarłby nieco póżniej ponieważ żył ze zdiagnozowanym rakiem płuc, oraz szykowany był do amputacji kończyn. Takie były zgubne skutki nałogu tytoniowego. Jerzy VI wypalał dziennie 2 - 3 paczki papierosów i brak papierosów w zasięgu jego wzroku powodował zawsze irytację króla, przeto kamerdynerzy rozkładali na dziennym, służbowym szlaku władcy w pałacu Buckingham i na zamku w Windsorze, papierosy gdzie tylko się dało.

image

Nie wykluczam, że Jerzy VI mógł być pierwowzorem palacza Barei, który na pytanie kierowniczki, czy pali ? odpowiadał - Pania Kierowniczko, ja palę, cały czas palę. Bareja mógł się dowiedzieć o największym brytyjskim palaczu, podczas kręcenia w Londynie scen do filmu " Miś " No, ale to przecież nie notka o Barei. Zapraszam czytelników na krótki rejs jachtem " Britannia " Gdzie miałem ze sobą aparat " Zorki 5 " i zrobiłem kilka zdjęć. To chyba kwestia z filmu " Rejs " Nawet koresponduje. Polskie kino najlepsze w świecie i dobre na każdą okazję, choć nie wiadomo o co w nim chodzi. A durnie w Wenecji i tak biją brawo przez kwadrans. 

imageTak zwany " garaż " Tu dopuszczono się fuszerki, nie wiadomo czy podczas projektowania jachtu, czy w fabryce Rolls Royce'a, bowiem królewskie auto można było garażować dopiero po zdjęciu zderzaka 

image


image


image

Pub podoficerski 

imageGabinet królowej 

imageBarek księcia Filipa 

imageMostek królewski. Widoczna drewniana  bariera została dodana później w celu zapobieżenia podwiewania spódnic członkiniom królewskiwgo rodu, a podczas wizyt w Szkocji również członkom. 

imageMundur księcia Filipa 

imageKasyno oficerskie 

imageSalon królewski 

image


imageJacht był projektowany również jako statek szpitalny, na wypadek konfliktu

imagePralnia. Czynna całą dobę, bowiem oficerowie musieli zmieniać mundury czasem 3 - 6 razy dziennie. 

imageMagiel. Tu nie plotkowano ponieważ obsługę stanowili marynarze



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości