Tarifa miasto nad cieśniną gibraltarską. Leżące najbardziej na południu miasto Europy to dosłownie koniec Unii Europejskiej, stąd na podbój Europy wyruszyli Arabowie i gdyby nie nawiedzona Izabela Katolicka oraz jej mąż oszołom Ferdynand Katolicki pewnie dziś świętowalibyśmy urodziny Proroka a redaktor naczelny dziennika GazDżazzira Addamah Ibn Mikhnikah Nassrallah pisałby o życiu i dokonaniach Proroka. Choć korzyść żadna biorąc pod uwagę zapiekłość ideologiczną GazWybu i zajadłość Al Dżazziry-to to samo-mimo różnic politycznych i kulturowych czy zapatrywań na sprawy sexu.
Dziś Tarifa to biedne andaluzyjskie miasteczko , ulubione miejsce windsurfingowców z całej Europy, Hiszpanie uważają mieszkańców Tarify za ludzi lekko szurniętych z powodu wiatrów wiejących nad miastem, wiatrów które dodatkowo potrafią zmieniać kierunek 3-4 razy dziennie. Taki wpływ wiatru jest bardzo destrukcyjny dla psychiki, w ogóle niestałość jest destrukcyjna, rzecz dotyczy nie tylko meteorologii, klimatu czy uczuć, niestałość w polityce jest równie szkodliwa, czego doświadczają ostatnio PZPO-owcy i ich symapatycy.
Członkowie i sympatycy Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej są za sprawą niestałości poglądów swojego I Sekretarza w całkowitej psycho-światopoglądowej rozsypce, podobnie jak mieszkańcy Tarify.
No bo jak trzymać kurs? Raz I Sekretarz jest szalikowcem a za tydzień gnębi kiboli jak Hiszpanie Żydów i Muzułmanów, innym razem "robi oko" i mówi:
-No jarało się za młodu,odwieczne prawo młodości.
A po chwili krzyczy:
-Gościu będzie siedział za handel śmiercią.
W wywiadzie dla"Newsweeka"powiada, że jako 12-latek odczuł ulgę po
smierci ojca, mnie też ojciec skórę garbował ale niestarczyłoby mnie odwagi, żeby coś takiego publicznie wygłosić. Jeszcze innym razem propaguje wartości rodzinne pokazując się z córką,synem i małżonką-
ba idzie dalej - po 27 latach w związku cywilnym pozwala sobie na ślub kościelny w obecności biskupa a za moment mówi:
-Ja przed plebanem nie klękam. No i jak się w tym połapać?
Wczoraj jednak I Sekretarz poszedł dalej niż ktokolwiek przed nim, ogłosił po prostu, że podobnie jak większość Polaków jest również niezadowolony z prac obecnego rządu. No i co?
No i nic. Nikt jakoś tego nie podchwycił, nikt nie przeżuwa takiej kapitalnej informacji. Nie rozlega się na forach słynne
-Buahhaaahhhhaaahh
Co zabrakło wam poczucia humoru towarzysze PZPO-owcy?
- Buahhhhahaahhhaaahhha
Ja póki co zostaję w Tarifie,lepiej zgłupieć od wiatru niż od prostackiej propagandy.
PS.Temp.+13 stopni,śniegu na lekarstwo, jedyny lód w szklance z whisky.
Alkohol radzę kupować w Gibraltarze/wiadomosć dla młodych i wykształconych:tu zginął gen.Sikorski/ Gibraltar to raj podatkowy więc Marlboro kosztuja 1,50 funta a butla Ballantine`s jedyne 8 funtów.
Inne tematy w dziale Rozmaitości