Siukum Balala Siukum Balala
510
BLOG

Blogi z drogi.Wielka Sobota w Świętej Lipce

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 

 Dziś, w Wielką Sobotę przedarłem się przez granicę i przebywam w Świętej Lipce, w Prusach Książęcych na ziemi tych cholernych Hohenzollernów. Święta Lipka to już nie Warmia, nie biskupie dominium lecz Prusy. Kiedy zaczął się kult maryjny i jak to się stało, że we wrogich katolicyzmowi protestanckich Prusach przetrwało najważniejsze nie tylko dla katolickich Warmiaków Sanktuarium?

Wszystko to według legendy, spisanej w 1626 roku, zaczęło się od pewnego złoczyńcy oczekującego na egzekucję w lochach kętrzyńskiego zamku. W noc poprzedzającą egzekucję ukazała się nieszczęśnikowi Matka Boska, wręczyła mu kawałek lipowego drewna oraz dłuto i kazała wyrzeźbić - najlepiej jak potrafi - postać Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Następnego dnia skazaniec opowiedział sędziom o swoim widzeniu i pokazał wyrzeźbioną figurkę. Urzeczeni urodą figurki sędziowie uznali ją za znak od Boga nakazujący im uniewinnienie nieszczęśnika. Bogu zawsze milszy jeden nawrócony grzesznik niż stu sprawiedliwych, w czym i ja upatruję szansy dla siebie. Uradowany ów człowiek ruszył drogą z Kętrzyna do Reszla by wypełnić wolę Matki Boskiej i umieścić figurkę na dorodnej lipie. Taką lipę napotkał właśnie w miejscu gdzie dziś stoi święto-lipski kościół.

Bardzo szybko miejsce zasłynęło licznymi cudami. Proboszcz z Kętrzyna kilkakrotnie przenosił figurkę do kętrzyńskiego kościoła jednak ta stale powracała na miejsce w którym pozostawił ją skazaniec. Wkrótce zbudowano niewielką kaplicę. Z przekazów tym razem już historycznych wiadomo, że Święta Lipka była już w XV wieku słynnym miejscem pielgrzymkowym. Prawdopodobnie ok. 1519 pielgrzymował do Świętej Lipki wielki mistrz krzyżacki Albrecht Hohenzollern.

Taki stan rzeczy utrzymywał się do roku 1525 kiedy Albrecht Hohenzollern przeszedł na luteranizm i zakazał katolikom wszelkich praktyk religijnych na terenie Prus. Podburzeni przez kętrzyńskiego burmistrza Wolfa von Heidecka mieszczanie zburzyli kaplicę a figurkę utopili w pobliskim jeziorze. W miejscu gdzie stała kaplica ku przestrodze ustawiono szubienicę. Nie powstrzymało to jednak kultu Maryji, wierni mimo szykan potajemnie odwiedzali Świętą Lipkę.

Ten niefortunny dla Świętej Lipki okres trwał aż do początków XVII wieku. W I dwudziestoleciu XVII wieku zaszły okoliczności, które pozwoliły na powrót pielgrzymów i przywrócenie Świętej Lipce jej dawnej świetności i blasku. Pierwszą, kluczową sprawą było ubieganie się elektora brandenburskiego Jana Zygmunta Hohenzollerna o regencję w Prusach Książęcych a w konsekwencji przejęcie pełni władzy. Jan Zygmunt był kuratorem prawnym swojego psychicznie chorego teścia księcia pruskiego Albrechta Fryderyka Hohenzollerna, a ponieważ Prusy Książęce były polskim lennem zgodę na regencję mógł wydać polski król Zygmunt III Waza, czyli Zygmunt III Snopek, bowiem Wasa znaczy po szwedzku Snopek. Widać można być nie tylko kiepskim królem ale można mieć całkiem nie królewskiego nicka Snopek.

Ponieważ Zygmunt III był nie tylko żarliwym katolikiem by nie powiedzieć bigotem to był jeszcze żarliwszym kontrreformatą przeto za zgodę na regencję wytargował u Jana Zygmunta zgodę na przywrócenie swobód religijnych w Prusach. Szczęśliwie również ówczesny biskup warmiński Szymon Rudnicki za cel postawił sobie powrót kultu do Świętej Lipki. Najważniejszym jednak człowiekiem dla świętolipskiej sprawy był sekretarz Zygmunta III Wazy, Stefan Sadorski. Sadorski był min posłem królów polskich do Prus Książęcych, był właścicielem Legin, Wągst a także Bartołt Wielkich. Zmarł w roku 1640 w niewielkiej, zapomnianej wiosce Księżno leżącej między Lutrami a Prositami. Pochowany zgodnie ze swoim życzeniem w Reszlu. Sadorski wiedząc o tym iż wkrótce zostanie ogłoszony dekret przywracający równouprawnienie religijne /1617/, jako osoba prywatna kupuje od właściciela Świętej Lipki von Groebena plac gdzie pierwotnie stała kaplica a w roku 1619 dokupuje dodatkowe 5 łanów/łan=ok.16,5 ha/czyli praktycznie całą Świętą Lipkę. Fakt iż Sadorski nabył grunty w Świętej Lipce jako osoba prywatna a następnie ustanowił fundację i prawo własności przekazał warmińskiej kapitule był jak się później okazało najbardziej dalekowzrocznym jego pomysłem .

Jezuici sprowadzeni do Świętej Lipki byli jedynie administratorami Sanktuarium i w momencie kasty zakonu w roku 1773 prawdopodobnie klasztor przejęliby Prusacy. Tak się jednak nie stało bowiem nie oni byli właścicielami klasztoru. Co by nie mówić szacunek dla prawa u Prusaków był, własność rzecz święta.

Gdyby nie Stefan Sadorski pewnie mielibyśmy dziś w Świętej Lipce jakiś opuszczony zbór protestancki.

Zobacz galerię zdjęć:

Ołtarz główny Dzieło Jozuy Mozengla,najwybitniejszego  organmistrza z Królewca Porządne reszelskie kowalstwo Johanna Schwartza Zapomniana stacja drogi krzyżowej przy starym dukcie z Reszla do świętej Lipki Dawny słup graniczny między Warmią a Prusami Książecymi Nawa główna kościoła w Reszlu Reszelska fara,miejsce spoczynku Staefan Sadorskiego Zrujnowana barokowa plebania pamiętająca proboszcza Krasickiego,brata Ignacego Zamek w Reszlu Reszelski ratusz Reszel Kościół prawosławny, dawny kościół katolicki pw Świętego Krzyża Średniowieczna studnia na rynku w Reszlu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości