Krym powoli dogasa, wkrótce spadnie z salonowej wokandy i salonowi eksperci oraz analitycy będą mogli zająć się oceną jakiegoś innego wydarzenia, które wkrótce na pewno się wydarzy. Swoje lata mamy i wiemy, że nigdy tak nie było, żeby się coś nie wydarzyło. Putin może sobie " wbić szydło w futrynę " co w żargonie kagiebistów oznacza zakończenie sprawy. Szydło do zszywania akt. Akta uporządkowane: opis działań operacyjnych, protokoły z przesłuchań chronologicznie, analizy, prognozy etc. Sprawa zakończona. Żaden ze mnie ekspert czy analityk od spraw wschodnich, ale stało się tak jak pisałem w notce z dnia 23.02http://siukumbalala.salon24.pl/569678,pokoj-po-noblu-dla-sikorskiego
Żaden władca Kremla nie pozwoli nikomu na wtrącanie się do spraw wewnętrznych Rosji na całym świecie. A już na pewno nie facetowi z filuterną grzywką, nawet jeśli niektórzy nazywają go oxsfordzkim foreign ministrem. Popsuł nam prazdnik Władimir Władimirowicz, nie ma co. Do tego ta małostkowość Komitetu Noblowskiego, który nie uległ sugestiom obecnego Jacka P. i nawet nie rozważył kandydatury naszego foreign ministra.
Na miejscu obecnego Jacka P. wysłałbym im pismo i oficjalnie nawsadzał od quislingowców, jemu powinno być już wszystko jedno, a może akurat przysłużyłby się sprawie pokoju na świecie. Popsuł nam prazdnik Władimir Władimirowicz, a mogło być tak pięknie. Dwa tygodnie Norwegii w TVN. Poznalibyśmy fiordy od Narviku po Stavanger, odróżnialibyśmy Haralda od Haakona , a Heyerdhala od Muncha, widzielibyśmy, że Christiania to dawne Oslo, przy okazji zobaczylibyśmy niezwykłą Gol stavkirke, całkiem jak Wang w Karpaczu. Dowiedzielibyśmy się kim był Ibsen i czy się ładnie ubierał, moglibyśmy się również dowiedzieć o czym myślał Grieg kiedy nagrywał pierwszą płytę gramofonową.
Niestety wszystko popsuł ten pułkownik KGB, za unormowanie stosunków z którym, gotowi byliśmy zapłacić każdą cenę. Te wszystkie atrakcje nam uciekły, festiwalu noblowskiego w TVN nie będzie. Jednakże nie wszystko stracone. Nie mogę pozwolić na to by czytelnicy mojego prorządowego bloga nie obejrzeli miejsc, gdzie wręczanoby Pokojową Nagrodę Nobla, gdyby wręczano. Zapraszam zatem do Oslo, bo to wyjątkowo w tamtejszym ratuszu wręcza się Pokojową Nagrodę Nobla. Zapraszam do miejsc, gdzie pan Bronek z panem Radkiem tańczyliby kotyliona.
Inne tematy w dziale Rozmaitości