Port lotniczy w Kerkyrze
Port lotniczy w Kerkyrze
Siukum Balala Siukum Balala
559
BLOG

Greckie reminiscencje ( 1 )

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

O wiele Szanowne Państwo nie są świadome to pragnę poinformować, iż w ostatniem czasie odbyłem dwie podróże zagraniczne: do Polski i do Grecji czyli tzw. starożytnego państwa hellenistycznego. Polska oczewiście nie jest tak starożytna jak Grecja, jednak i my sroce spod ogona nie wypadlim. Kiedy posłucha się naszego pana prezydenta to od razu widzim, iż początki naszej państwowości sięgają hen starożytnych czasów legendarnego kronikarza Koszałka Opałka.

Wyżej wzmiankowane podróże odbyłem podług ostatniej mody aeroplanem inaczej statkiem powietrznem, który porusza sie w przestworzach. Korzystałem także ze statku wodnego, który ma tylko i wyłącznie upoważnienie do poruszania się zaznaczonemi drogamy morskimy oraz kanałamy. W ruchu lądowem korzystalim z pojazdu samochodowego do 3,5 tony marki Fojcwagen Up, który jak sama nazwa wskazuje jest niemiecki.

W wyżej wymienionem pojeździe mogą  swobodnie przemieszczać się dwie osoby oraz dwie walizki lub cztery osoby a dla walizków bierzem furgonetkie. Możem też złapać derożkie a Fojcwagena z czterema czemodanamy bierzem na hol sztywny, robim królewskie kawalkade i jedziem do hotelu z fasonem jak się należy.

Można też inaczej o wiele nie boim sie rezyka i mamy chłodne nerwy. Walizki zostawiamy na lotnisku, niech się kręcą na karuzeli. Jedziem Fojcwagenem na postój i bierzem na " łepka " dwóch rodaków z plecakamy. Taryfiarze śpiewają z lotniska do hotelu 34 euro, my kasujem delykwentów po dychu od łba i wieziem ich w dowolne wskazane miejsce. Wieczorem z hotelu dzwoniem na lotnisko do kierownika zgubionych walizek i robim drakie na czem świat stoi, jak jasna cholera, ale z kulturą. Gdyż kulture swoje mamy. Jedziem mniej więcej w ten deseń : 
- Szanowny Panie dlaczegóż to ja z moją małżonką szanowną Zofią zostalim dostarczone na lotnisko w całości a nasze walizki jak ten Latający Holender odbywają podróż za jeden uśmiech dookoła świata ? 
Oczewiście gościa łatwo nie zbijem z pentałyku gdyż głupi nie jest, ma swoje klewiaturę i zaraz nam odpowie : 
- Szanowny panie pańskie walizki przybyły razem z państwem i były na konwejerze między 20:00 a 20:30, potem zostały cofnięte do magazynu nieodebranych bagaży. 
W tem momencie gdybym byli głąbamy z prowincji już bym byli schwycone w pułapkie, ale nie my, u nasz baśka pracuje. Walim jego rikoszetem. 
- Szanowny Panie stojelim z małżonką moją  przy taśmociągu dwa bite kwadranse z okładem, czatowalim na czemodany jak pan Bronek ze swoją małżonką na odyńca w Budzie Ruskiej ... i co ? i nic. Nie wyjechali choć taśmociągi chodzili jak w Bełchatowie na I zmianie. Wiele czasu mielim czekać kiedy autokar z hotelu nie był bez nasz kupiony na własność ? Gotówki nie mielim akurat przy sobie tyle. Ludzie w autokarze zdenerwowane gdyż każdy lekramówkamy dzwoni jak każdy klejent obsłużony przez sklep wolnocłowy. Każdy już chce do hotelu zrywać banderole i wskakiwać w swoje piżamkie w paski. To wiele czasu mielim czekać ? 
- Widocznie spiętrzenie było na sorterze, sprawdzę. 
W tem momencie mamy delykwenta chwyconego na przysłowiowe żyłkie z haczykiem. Jedziem na ostro, już nie rikoszetem. 
- Szanowny Panie ! a co mnie obchodzi, że u wasz było spiętrzenie ? Kiedy u nasz było spiętrzenie Wisły naszej patriotycznej i mało co nam stolycy do Gdańska nie zabrało, to szanownego pana to obchodziło ? Żeby pani Hania nasza kochana na pontonie ze strażą miejską szmatamy wałów nie uszczelniła to dziś nawet i Powiśla by nie było. Kiedy u nasz spiętrzenie pozamieniało na Wisłostradzie miejskie autobusy w poniemieckie u - booty a osobówki w tak zwane batyskapy do nurkowania, to szanowny pan się tem interesował  ? cały czas jedziem na takie nute. O wiele jutro do 12 walizki nie będą dostarczone do hotelu to będziem z małżonką moją Zofią składać lekramacje za straty moralne, cierpienia i spanie bez odzieży nocnej. Wybieraj pan. Wtem momencie gość robi się mientki i sprawe mamy załatwione po naszemu. Tem sposobem dwie dyszki mamy w karmanie a walizki zostaną nam dostarczone przez kuriera po południu. Wcześniej nie ma potrzeby, gdyż po pierwszej powitalnej nocy i tak nie wstaniem przed południem. A o wiele byśmy wstali to i tak listu przewozowego nie damy rady podpisać gdyż nam w oczach będą jeszcze skakać nie tylko litery ale i literatki. Kulture swoje mamy i z gwinta nie pijem. I tak nam minął pierwszy dzień na starożytnej hellenistycznej ziemi. 
Ciąg dalszy nastąpi jak dojdziem do siebie.

Zobacz galerię zdjęć:

Aeroplan
Aeroplan Statek morski Szarik do Fojcwagena ! Dalej i Fojcwagen nie pojedzie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Rozmaitości