Yad Vashem
„Panuje u nas pogląd, że antysemityzm znacznie się wzmógł w okresie wojny, że Polacy w swej większości są zadowoleni z nieszczęścia, które spotkało Żydów w miastach i miasteczkach Polski itp. Uważny czytelnik naszych materiałów znajdzie setki dokumentów świadczących o czymś wręcz przeciwnym. W niejednym sprawozdaniu z miasteczka przeczyta on, jak serdecznie odnosiła się ludność polska do żydowskich uchodźców. Dowiecie się o setkach wypadków, kiedy chłopi w ciągu długich miesięcy ukrywali i dobrze karmili żydowskich uchodźców z okolicznych miasteczek”. – „Notatki z getta” Emanuel Ringelblum Warszawa 1943
6620 Sprawiedliwych wśród Narodów Świata to Polacy. Gdyby we wciśniętym w dolinę Yad Vashem było jeszcze miejsce na kolejne drzewa to w gaju upamiętniającym Sprawiedliwych rosłoby 6620 polskich drzew. ¼ wszystkich drzew w gaju pamięci miałaby korzenie w Polsce.
Nie jestem w stanie pojąć pokrętnej, skomplikowanej logiki ludzi złej woli. Szmalcownicy, szmalcownictwo zjawisko, którego nikt nie neguje
nazywane jest polskim udziałem w Holocauscie. Ludzie złej woli i manipulatorzy traktują je jako Polaków i Polski współsprawstwo w eksterminacji Żydów, wespół z tymi, których dziś określa się mianem nazistów. Akty islamskiego terroru, które dziś tak spowszedniały jak kaprysy pogody są dziełem wyalienowanych jednostek, których w zaden sposób nie wolno łączyć z islamem i społecznościami muzułmańskimi, które jak wiadomo są społecznościami nastawionymi niesłychanie pokojowo.
Wiem, ze nie wolno łączyć Holocaustu z uchodźcami, to nie jest trendy w tym sezonie, ale ja mam to gdzieś, bo nie jestem premierem, ani szefem MSZ zadnego kraju.
Shalom aleichem