Siukum Balala Siukum Balala
386
BLOG

Umierający wiatrak

Siukum Balala Siukum Balala Architektura Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

image

" Wiatraka się nie buduje, nie wznosi się. Wiatrak zostaje powołany, bierze początek, albo przychodzi. Budować można dom, stodołę, oborę, to co stoi nieruchomo. Wiatrak porusza się, chodzi, pracuje, wydaje dźwięki, mówi, gra, muzykuje, zawodzi, niedomaga, choruje, gniewa się, odpoczywa, śpi. Wiatrak żyje, czuje. Jest jak człowiek i tak jak nie ma takiego samego człowieka, tak nie ma takiego samego wiatraka. Każdy wiatrak ma swój charakter jedyny i niepowtarzalny. Ojcem wiatraka jest cieśla i on zawsze potwierdza to znakiem. Wiatrak odchodzi lub ginie, a tam gdzie pracował, pozostaje jego mogiła " 

image


image

Te słowa - " wklejone "  do notki o wiatrakach z Fuerte - wypowiedziane przez prof. dr Jana Święcha, wybitnego znawcy wiatraków, zrobiły na mnie duże wrażenie. Dlatego pozwolilem sobie użyć ich  po raz drugi. To bardzo piękne mówić tak o czymś co jest zwykłym obiektem przemysłowym, czymś co jest nieożywione. Choć nie do końca nieożywione, bo  nielubiący wiatraków powiadają, że wiatraki mielą śmigami jak - nie przymierzając - baby ozorami. Postanowiłem sprawdzić czy mówienie o umierających wiatrakach w sposób jaki robi to profesor Święch jest zasadne. Jest zasadne. Napotkałem wiatrak w trakcie umierania. Odchodzi i ginie, a tam gdzie pracował już wkrótce będzie jego mogiła. Tylko fragmenty wiatraka, rozrzucone wokół mogiły, długo będą zaświadczać, że tu żył i pracował wiatrak. Czasem muzykował, zawodził, niedomagał. Odpoczywał i spał, jednak większość czasu spędził pracowicie, służąc człowiekowi. 


image


image

Żarna " francuzy " wykonane przez firmę W. Hasse z Elbląga 

image

Fazki 

image


image


image


image


image

Ryn. Wiatrak, któremu udało się przeżyć. 

image


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości