skamander skamander
1163
BLOG

Zjednoczona Prawica już nie jest monolitem!

skamander skamander Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 41

Szanowni Państwo, mamy dziś dwa ważne wydarzenia – exposé pana Premiera i wyrok TSUE. Ale również dzisiaj ma być procedowany projekt ustawy znoszącej trzydziestokrotność składek do ZUS. I wszystko to jest ważnym wydarzeniem dzisiejszego dnia.

Wystąpienie pana premiera Morawieckiego było litanią przechwałek i obietnic, które były bardzo enigmatyczne. Może pan Premier nie chciał ośmieszyć się za pewien czas i tłumaczyć się jak z tych elektrycznych samochodów i mieszkań dla najbiedniejszych, które to obietnice okazały się zupełnym niewypałem. Jedna tylko sprawa zabrzmiała wiarygodnie i groźnie zarazem, a dotyczyła spraw ideologicznych. Pan Premier raczył nawet powiedzieć, że mniejszość nie będzie rządziła większością. Do tego podkreślenie znaczenia rodziny w rozumieniu kobieta + mężczyzna, co było mottem każdej ostatnio kampanii wyborczej PiS-u. I raczej nic nowego, bowiem pan Morawiecki jedynie coś obiecywał, co było mgliste i na zasadzie "zrobimy". Przykro musiało być panu Premierowi, kiedy WSZYSCY występujący po Nim z trybuny sejmowej (oprócz przedstawicieli PiS-u) nie pozostawili suchej nitki na tym exposé pana Morawieckiego.

Sprawą równie ważną jest dzisiejszy wyrok TSUE. Trybunał potwierdził, że są zastrzeżenia do wyboru sędziów do Izby Dyscyplinarnej SN i KRS-u, ale tę kwestię pozostawił do procedowania dla SN. Zaznaczył też, że prawo unijne jest nadrzędne nad prawem krajowym i sędziowie winni stosować prawo unijne, jeśli prawo krajowe jest niezgodne z tym prawem. A to jest ważna wiadomość dla polskich sędziów, również sędziów SN. Przedstawiciele partii rządzącej robią dobrą minę do złej gry, ale wszyscy pamiętamy sprawę dotyczącą sędziów Sądu Najwyższego i pani Gersdorf, kiedy to po wyroku Trybunału musiał Rząd i Parlament wycofywać się z tych ustaw, które zakwestionował TSUE. A wcześniej też pisowscy prawnicy starali się bagatelizować ten wyrok, by chyłkiem te niezgodne z prawem ustawy zmienić i przywrócić wszystkich sędziów SN do pracy.

Ustawa znosząca trzydziestokrotność składek została przez posłów PiS wycofana. Wygrał pan Gowin i mocno utarł nosa panu Kaczyńskiemu. Pan Horała chciał zagrać na nosie panu Gowinowi i przy pomocy lewicy przepchnąć tę ustawę, ale nic z tego nie wyszło. Teraz widać, że te osiemnaście szabel pana Gowina są groźną bronią w środowisku Zjednoczonej Prawicy. Musi pan Kaczyński liczyć się ze swoimi Przystawkami, bo dzisiaj pan Gowin pokazał, że ma coś do powiedzenia w tym niby monolicie politycznym. Ten projekt ustawy był przejawem śmieszności w tworzeniu nowego prawa. PiS zapewniał, że to tworzone jest, by nastąpiła swoistego rodzaju sprawiedliwość społeczna i ci bogaci partycypowali w świadczeniu składek do ZUS. Podawali nawet jako przykład minimalne zarobki i składki do ZUS-u, i brak tych składek ze strony bogatych po uzyskaniu tej trzydziestokrotności. To ja zadaję pytanie: Dlaczego podobnie pisowscy aparatczycy nie myśleli, kiedy dawali 500+ WSZYSTKIM bez względu na zamożność? Czyli jak bogacz ma troje, czworo dzieci to jeszcze dodatkowo pan Morawiecki dorzucił tym osobom 1500 czy 2000 zł miesięcznie. Czy w ten sposób PiS chciał już wcześniej zrekompensować takim ludziom zmianę składek do ZUS? Również powstaje pytanie, dlaczego to miało nie dotyczyć kontraktów? Czy, dlatego że większość zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa to ludzie na kontraktach?


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka