skamander skamander
96
BLOG

Potrzebna zmiana na fotelu prezydenckim

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 19

Szanowni Państwo, nadchodzi dzień wyborów i każdy powinien spełnić ten swój obywatelski obowiązek. Mamy dwóch kandydatów; urzędującego Prezydenta, który stara się o reelekcję i pana Trzaskowskiego, który stanął do walki z urzędującym Prezydentem. Ale to nie jest zwykła walka o fotel prezydencki w Polsce – to walka o zatrzymanie złych rządów obecnej władzy i uległego partii PiS pana prezydenta Dudy. To walka o zablokowanie dążenia pana Jarosława Kaczyńskiego do rządów autorytarnych, by nie rzec rządów dyktatorskich w Polsce. I obecny pan Prezydent bardzo przyłożył rękę do niekonstytucyjnych zapisów, pozwalających rządzącym, czyli faktycznie jednej partii, na przejmowanie poszczególnych organów państwa, które miały być bezpiecznikami praworządności i demokracji w Polsce. Mamy więc dwa systemy władzy w Polsce, które mogą pojawić się po 12. lipca; pierwszy to system autorytarny, gdzie rządzący bez żadnej kontroli mogą niszczyć demokrację i praworządność, i system drugi, który będzie równoważony przez prezydenta niezwiązanego z obecną władzą. To Prezydent RP jest Osobą, która ma stać na straży polskiej Konstytucji, a obecny Prezydent lekką ręką podpisywał ustawy, które zmieniały zapisy Konstytucji. Pamiętamy jak pan Duda podpisał ułaskawienie aparatczyków partyjnych, którzy nawet nie byli skazani prawomocnym wyrokiem i partyjni aparatczycy tłumaczyli to jako udzielenie jakiegoś tworu językowego, czyli abolicji indywidualnej, która nie istniała w polskim systemie prawnym. To pan Duda nie nominował trzech prawidłowo wybranych kandydatów na sędziów do TK i nie protestował, że rząd nie ogłosił orzeczeń TK, co było konstytucyjnym obowiązkiem każdego rządu. Pan prezydent Duda ma na swoim sumieniu podpisanie ustawy, która pozwalała usunąć bezprawnie I-szą Prezes SN z zajmowanego stanowiska, którego czas bycia I-szym Prezesem SN określa wyraźnie Konstytucja. Ten też Prezydent podpisywał ustawy o SN, które później wielokrotnie aktualizowano i można zapytać: Dlaczego pan Duda, będąc doktorem nauk prawnych, podpisywał takie niezgodne z prawem ustawy, które potem musiał zmieniać? Przecież nie jest człowiekiem, który nie zna prawa. Nawet Jego macierzysta uczelnia krytykowała za te niekonstytucyjne ustawy, a przecież Uniwersytet Jagielloński jest poważną instytucją, znaną w Europie i na świecie. Ale to nie powstrzymało pana Prezydenta przed dalszym łamaniem prawa.

Pan prezydent Duda i pan premier Morawiecki krzyczą na wiecach wyborczych, że jest demokracja bo tak dużo ludzi poszło do wyborów w I-ej turze. Otóż prawie tyle samo poszło w I-szej turze do wyborów w roku 1989. Wówczas frekwencja wyniosła 62,7% i chyba nikt nie wmówi Polkom i Polakom, że wówczas mieliśmy już demokrację. Czy rządy w PRL-u były demokratyczne, kiedy miliony ludzi wychodziły na ulice? Nie, ci ludzie wychodzili w proteście przeciwko dyktaturze, braku wolności prasy i przeciwko dyktaturze jednej partii. Dzisiaj też grozi nam podobna dyktatura i tylko może różnić się tym, że będzie jeden naród, jedna partia i… jedna religia. Tylko religia będzie dodatkiem tego dyktatorskiego zapędu obecnych władz. Ale coś podobnego działo się w czasie rządów Mussoliniego i dyktaturze gen. Franco. Ci dyktatorzy też oparli swoje rządy na symbiozie z Kościołem. A faktycznie to wszystkie prawicowe dyktatury wycierały swoje gęby Bogiem, a co robiły, to dopiero po ich obaleniu wychodziło na światło dzienne.

Dlatego zwracam się do wszystkich, aby głęboko zastanowili się nad wyborem kandydata. Nie wierzcie w to, że pan Trzaskowski coś odbierze, bo cały czas temu zaprzecza, a na dowód tych słów jest też określenie władzy Prezydenta w Polsce. Nigdy pan Trzaskowski nie będzie mógł samodzielnie cokolwiek zmienić, a nie sądzę, by PiS chciał zabierać ludziom wszystko to, co dał i co obiecał podczas kampanii. Dlatego nie wierzcie w te brednie głoszone przez rządzących, bo takie twierdzenia ośmieszają władzę. Ale uwierzcie, że przejęcie fotela prezydenckiego przez osobę nie związaną z tą władzą, uchroni i akolitów PiS-u przed przejęciem władzy przez pana Kaczyńskiego. Zawsze wówczas, kiedy już zabraknie wrogów, to wroga będzie autorytarna władza szukała i wśród swoich. W czasie rządów każdej dyktatury tak było i łatwo to sprawdzić.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka