skamander skamander
108
BLOG

Praworządność to podstawa każdego państwa prawnego

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 22

Polska przystępując do grona państw UE musiała spełnić wiele warunków ustalonych w Unii. (art. 49 TUE), ale też Istotne znaczenie w procesie integracji każdego kraju kandydującego lub potencjalnego kraju kandydującego z Unią Europejską mają KRYTERIA KOPENHASKIE ustalone przez Radę Europejską w 1993 r. w Kopenhadze. Należą do nich:

— stabilność instytucji gwarantujących demokrację, praworządność, prawa człowieka oraz poszanowanie i ochrona mniejszości;

— sprawnie funkcjonująca gospodarka rynkowa oraz możliwość sprostania konkurencji i radzenia sobie z siłami rynkowymi wewnątrz UE;

Zapominają o tych kryteriach ludzie krzyczący, że nic nie ma o praworządności w prawie UE. Otóż punktem, który pozwalał przyjąć Polskę do UE było właśnie zagwarantowanie instytucji stojących na straży demokracji i praworządności oraz podkreślono poszanowanie praw mniejszości. I marudzenie przez rządzących, że w Niemczech wybierają np. sędziów inaczej niż w Polsce, to przedtem należy zastanowić się nad ustawami zasadniczymi Polski i Niemiec. Ale w Niemczech nikt ze strony innych władz nie ingeruje w pracę sędziów i sądów.

Polska Konstytucja mówi wyraźnie:

„Art. 7.

Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.”

„Art. 8.

Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.

Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.”

„Art. 9.

Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.”

„Art. 10.

1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.

2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.”

Ważnym jest stosunek państwa do wolności jednostki i to gwarantuje Konstytucja:

„Art. 30.

Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.

Wystąpienie abp. Jędraszewskiego czy pana min. Czarnka godziła właśnie w ten artykuł naszej Konstytucji, kiedy oni wypowiadali się obraźliwie w odniesieniu do ludzi LGBT. I w tym przypadku to władza powinna reagować w przypadkach tego rodzaju, ale nasza władza woli oskarżać manifestujące kobiety niż takich dygnitarzy.

Najważniejszym źródłem prawa jest Konstytucja RP i zgodne z nią ustawy i umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia:

„Art. 87.

Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.”

Ale Art. 91 Konstytucji rozszerza stosowanie umów międzynarodowych, ratyfikowanych przez Polskę i stawia te umowy ponad krajowymi ustawami: 

„Art. 91.

1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy.

2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.

3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.”

Czyli Polska ma przestrzegać podpisane przez Polskę i ratyfikowane przez Parlament m.in. KRYTERIA KOPENHASKIE, o których pisałem na wstępie. Praworządność jest jedną z podstawowych wartości Unii, zapisaną w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Jest również warunkiem wstępnym ochrony wszystkich innych podstawowych wartości Unii, w tym praw podstawowych i demokracji. Poszanowanie praworządności ma zasadnicze znaczenie dla samego funkcjonowania UE: dla skutecznego stosowania prawa UE, dla właściwego funkcjonowania rynku wewnętrznego, dla utrzymania warunków sprzyjających inwestycjom i dla wzajemnego zaufania. Istotą praworządności jest skuteczna ochrona sądowa, która wymaga niezależności, wiarygodności i skuteczności krajowych systemów wymiaru sprawiedliwości.

Część Art. 2 TUE zakwestionował polski TK pod przewodnictwem pani Julii Przyłębskiej i przede wszystkim dotyczył sędziów, których powołał pan Prezydent z rekomendacji neo KRS-u. Ale Konstytucja wyraźnie określa, kto może być powołany na stanowisko sędziego i tutaj jest proces, w którym ma znaczenie przedstawienie kandydatów przez KRS, która ma być wybrana zgodnie z Konstytucją;

„Art. 187.

1) Krajowa Rada Sądownictwa składa się z:

a) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej,

b) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych,

c) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów.

2) Krajowa Rada Sądownictwa wybiera spośród swoich członków przewodniczącego i dwóch wiceprzewodniczących.

3) Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata.

4) Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.”

Akolici „dobrej zmiany” krzyczą, że skoro w pkt. 4. Tego artykułu wybór określa ustawa, to można wybierać wszystkich członków tej KRS przez Parlament, ale zapominają, że to gwałciłoby inny zapis tego właśnie artykułu, który mówi, że Sejm wybiera TYLKO 4 członków Krajowej Rady Sądowniczej, Senat wybiera dwóch, a resztę sędziów wybierają sędziowie bez ingerencji polityków. To również gwarantuje Art. 10 Konstytucji. Ale obecna władza potrafiła usunąć ze stanowiska I-szą Prezes SN, której sześcioletnią kadencję określała Konstytucja. Nawet do takich prawnych absurdów dochodziło w działaniu tej władzy, gdzie zwykłą ustawą zmieniano zapis Konstytucji. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że do takich działań włączył się TK też wadliwie obsadzony z udziałem pana Prezydenta.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka