skamander skamander
274
BLOG

Ludzie płaczą - zły rok się zaczął

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 32

Jesteśmy już w Nowym 2023 Roku i faktycznie nic się nie zmieniło w polskiej polityce. Rządzący politycy ciągle czymś nas zaskakują, dalej ordynarnie manipulują prawdą i dalej trwa ta batalia o KPO z… Brukselą a nie z głównym winowajcą, kim jest Solidarna Polska. Pan min. Ziobro nawet zdobył się na taki zamysł, by to Pan Prezydent i rząd dogadali się w tej sprawie i wówczas partyjka pana Ziobry zastanowi się nad tym problemem. Tylko pan Ziobro zapomniał, że w polskim ustawodawstwie to Pan Prezydent jest tym ostatnim ogniwem w legislacji, i to sam Pan Duda przypomniał Solidarnej Polsce. A pieniądze z KPO są potrzebne jak kani deszcz. Budżet trzeszczy, żadne grupy kapitałowe nie chcą udzielać pożyczek na niskie oprocentowanie, a już odsetki za te pożyczki, które już mamy, to kształtują się one w granicach 66 MILIARDÓW złotych. To więcej niż rząd wydaje na 500+! Do tego dochodzi pozostałe rozdawnictwo, które stało się stałym obciążeniem budżetu, bo jest przecież rok przedwyborczy i PiS musi stawać na głowie, by zapewnić sobie chociaż reszty wdzięcznych wyborców. A tych każdego miesiąca powoli ubywa.

W ostatnich dniach kłótnia w Zjednoczonej Prawicy przeniosła się do Trybunału Konstytucyjnego. Sześciu sędziów TK wystosowało listy do Pana Prezydenta i pani Przyłębskiej, by ta zakończyła swoje prezesowanie w TK i zwołała zebranie sędziów Trybunału celem przekazania trzech wybranych przez siebie kandydatów, z których Pan Prezydent będzie mógł wybrać nowego Prezesa TK. Pan Prezydent to pismo zbuntowanych sędziów zbagatelizował, a obecna prezeska powiedziała, że jej pisowska ustawa nie dotyczy i będzie prezeską jeszcze przez prawie dwa lata czyli do końca jej kadencji jako sędziego TK, która trwa 9 lat. A, że w rozumieniu PiS-u to nie prawo ma znaczenie a jedynie fakty dokonane, to zapewne pani Przyłębska dalej będzie prezeską i odkryciem towarzyskim pana Jarosława Kaczyńskiego. Ale ten bunt w TK to nie tylko sprawa samego Trybunału, to odprysk kłótni miedzy Solidarną Polską i PiS-em. Pan Ziobro delegował pana prok. Święczkowskiego do TK po to, by ten został prezesem i wówczas to nie pan Kaczyński mógłby mieć prezeskę przyjaciółkę, ale pan Ziobro miałby w TK wiernego przyjaciela. Jednak widać, że podstęp pana Ziobry nie wypalił i nadal pani Przyłębska będzie przyklejona do fotela prezesa i nadal będzie szykowała obiadki panu Kaczyńskiemu. 

Nastał też noworoczny cud na stacjach Orlenu. Mimo podwyżki podatku VAT z 8% do 23%, to nie nastąpiła podwyżka cen, bo obniżono marżę. Czyli przed obniżeniem marży w Sylwestra, można było wcześniej ją obniżyć i tym samym obniżyć cenę paliw na stacjach. To pozwoliłoby na obniżenie inflacji o jakieś 1%, co pociągnęłoby za sobą nie zwiększania się cen przede wszystkim artykułów spożywczych. Jednak tego nie zrobiono, bo pan Obajtek chwalił się, że w ten sposób gładko przeszła podwyżka podatku VAT i nie było kolejek po paliwo w Nowym Roku. To wyjaśnienie zakrawało na kpinę z inteligencji indywidualnych kierowców, przedsiębiorców firm transportowych i samorządowców, którzy to już wyliczają straty w związku z tym zabiegiem Orlenu. A faktycznie to chodziło o to, by już od Nowego Roku nie drażnić ludzi podwyżkami, chociaż tych podwyżek ukrytych mamy obecnie wiele i przeciętny Kowalski nawet nie wie jakie daniny zabierają mu pieniądze z portfela. I jeszcze pan prezes Glapiński, który Kowalskim i Nowakom wmawia publicznie, że w Polsce jest cud gospodarczy. To, że ten pan faktycznie ma cud finansowy to prawda, bo trudno znaleźć w Polsce wiele ludzi, którzy rocznie zarabiają miliony złotych. Zapewne pan Obajtek może tylko na głowę bić pod tym względem pana Glapińskiego, ale przecież to geniusz zarządzania, który już osiągnął zysk w wysokości 19 MLD zł dla Orlenu. A jeszcze pikanterii temu wszystkiemu dodaje to, że pan prezes Obajtek publicznie stwierdził; z paliwa to Orlen dochodu ma tylko 4%. To w takim razie jaką kopalnią złota ten pan zarządza, jeśli z paliw ma tylko te marne 4% zysku, a jest monopolistą na rynku paliw i inne zachodnie wielkie firmy paliwowe w Polsce zaopatrują się w paliwo w Orlenie? 

Jak to dobrze, że też ma co robić KRRiT. Ostatnio chce ukarać TVN24 za reportaż pana red. Świerczka na temat zatajania dokumentów przez pana Macierewicza. Zawsze to od tego był sąd, ewentualne sprostowanie, ale teraz to Krajowa Rada ma ukarać stację za… przedstawiony reportaż. Pan Macierewicz nawet nie raczył przedstawić jakichkolwiek dowodów, że ten reportaż przekazał nieprawdę, ale od razu zwrócił się do KRRiT, by ukarała stację. Ale, jak zwykle sprawa związana z panem Macierewiczem ciągle kończy się memami, a w tym przypadku nastąpiła rzecz dla pana Macierewicza niesłychana. Otóż bardzo wiele niezależnych telewizji, kanałów radiowych, portali internetowych wyemitowało ten reportaż pana red. Świerczka i raptem ten dokument stał się hitem mediów. Jeśli przedtem poznali go oglądający TVN24, to obecnie wiele tysięcy osób mogło zapoznać się z faktami pokazanymi przez tego redaktora. Czy KRRiT teraz będzie chciała ukarać te wszystkie media? O to jest pytanie? 


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka