skamander skamander
387
BLOG

Kto mieczem wojuje, to od miecza ginie

skamander skamander PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Szanowni Państwo, szczególnie zwracam się do tych Komentatorów, którzy tak gorliwie popierają tę dojną zmianę z willą+ na czele. Ostatnie dni pokazują, że to, co kiedyś było nie do pomyślenia, dzisiaj staje się oczywistą oczywistością, jak mawiał klasyk. Od czasu pojawienia się maili pana min. Dworczyka w sferze publicznej z powodu hakerskiego ataku, jedynym tłumaczeniem rządzących było twierdzenie, że nie będą uczestniczyli w propagandzie rosyjskiej. I raptem cud nad Wisłą, bo Prokuratura wszczęła po prawie dwóch latach śledztwo w sprawie wycieku jednego z maili, w którym pan min. Dworczyk I pan pułkownik Gaj dyskutują o sprawach, które są tajemnicą państwową. Uczynili to za pomocą niestrzeżonej skrzynki pocztowej. Można było dowiedzieć się, jak zapisywał pan pułkownik w swoim tajnym notesie tajne wiadomości, które przesłał panu ministrowi. Coś było na temat ilości pocisków i takie to sprawy. Politycy opozycyjni już od chwili ukazania się tego maila w strefie publicznej, domagali się sprawdzenia tej sprawy przez Prokuraturę pana min. Ziobry, ale było to wołanie konającego w puszczy. Może też tak wołała ta kobieta, której szkielet znaleziono koło Sokółki, bo powiadomiona o ciężkim stanie tej kobiety, przez jej bliskich, Straż Graniczna nie zareagowała, i nie pomogła. I w sprawie tego maila też była cisza. Co więc się stało, że teraz prokuratorzy zajęli się tą sprawą? Może do Polski powraca praworządność? Chyba jednak nie i jest to prawdopodobnie gra wewnątrz obecnej koalicji, która rządzi. Bo dziwnym trafem po tym prokuratorskim śledztwie, godzącym bezpośrednio w najbliższą osobę pana Premiera, to SN rozpoczął dochodzenie w sprawie ułaskawienia panów Kamińskiego i Wąsika przez pana prezydenta Dudę. Ci ludzie nie byli w tym czasie skazani prawomocnym wyrokiem i na dodatek była sprawa w sądzie II instancji. Czyli pan prezydent Duda zastąpił Sąd Okręgowy, a takich uprawnień pan Prezydent przecież nie miał! Dzisiaj w programie „Śniadanie U Rymanowskiego” pan min. Dera z Kancelarii pana Prezydenta dziwnie to tłumaczył. Powiedział, że mógł to zrobić pan Prezydent, bo przecież nie można karać tego, kto walczy z przestępcami. Dobrze, ale np. policjant, który walczy z przestępczością, jeśli popełni przestępstwo, to musi za nie odpowiedzieć. Dlaczego tylko panowie Kamiński i Wąsik mieli być w Polsce pod szczególną ochroną pana prezydenta Dudy?

Kilka dni temu pisowscy opluwacze napadli na pana Trzaskowskiego za przynależność Warszawy do C40. Ci propagandziści przypomnieli o raporcie z 2019 r., napisanym przez naukowców na zlecenie tej grupy miast odnośnie tragedii klimatycznej i wytwarzaniu gazów cieplarnianych. Ten zwykły raport został przez pisowskich opluwaczy zrównany z jakimś nakazem i już pan Trzaskowski stał się tym, który chce głodzić polskie społeczeństwo i karmić je strasznymi robalami, co oczywiście było od początku do końca wyssanym z palca kłamstwem. Ale obecnie rządzący faktycznie zaczęli zastanawiać się nad hodowlą insektów do spożycia. Okazuje się, że mimo kontrowersji, jakie wywołuje żywność z robaków, rządowa agencja w postaci Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (razem z Funduszami Norweskimi) przekazała 6,5 mln złotych na projekt SmartFood, który zajmuje się m.in. hodowlą jadalnych owadów na klatkach schodowych. Prawdopodobnie w tym projekcie weźmie udział 20 rodzin. I to jest faktem. Kiedy Polki i Polacy dowiedzieli się o tych ogromnych pieniądzach przekazanych na hodowlę tych robali, to szybko przestano trąbić na temat C40 i tych robali, którymi niby chciał raczyć polskie społeczeństwo pan prezydent Trzaskowski. Czyli potwierdziło się powiedzenie; kto mieczem wojuje, to od miecza ginie.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka