skamander skamander
797
BLOG

Znowu strzał we własne kolano ze strony spin doktorów PiS

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 65

Dzisiaj PiS dokonał wielkiej krzywdy w odniesieniu do papieża Jana Pawła II, wprowadzając pod obrady Sejmu uchwały „broniącej” Jana Pawła II. Pięknie o tym mówił w jednej z niezależnych telewizji dominikanin o. Paweł Gużyński. To sprawa dotycząca systemowego zaniechania przez Kościół Kat. sprawy związanej z pedofilią. Nie politycy ale historycy powinni odnieść się do tej sprawy. Czy polski episkopat zajmuje się premierem Morawieckim i panem Kaczyńskim? Nie, to są politycy i ich ma oceniać społeczeństwo mając w rękach karty do głosowania. Pan red. Gutowski poruszył temat ukrywania pedofilii w Kościele i również zarzut ten dotyczył kardynała Wojtyłę. Zawsze stałem na stanowisku, że dokumenty tworzone przez oficerów SB i tajnych współpracowników tej tajnej służby mogą być zmanipulowane na ówczesną potrzebę polityczną tamtych władz. I tak też uważałem, kiedy aktywiści z PiS-u niszczyli autorytet i wiarygodność drugiego wielkiego człowieka czyli pana Lecha Wałęsy, który był podobnie rozpoznawalny na świecie jak Jan Paweł II. Ale wówczas nikt nie wniósł pod obrady Sejmu uchwały broniącej tego współautora Wolnej Polski. Wówczas papiery stworzone w SB zostały uznane za prawdziwe, by tylko zniszczyć tego człowieka i zmienić wektor wielkości w kierunku Lecha Kaczyńskiego. Chciano zmienić historię i głoszono, że to Lech Kaczyński był tym dobrym i on walczył o wolność Polski, a pan Wałęsa to jedynie „Bolek”, który działał jako prowokator. Nawet organizowanie strajku przypisano pani Walentynowicz. Ale raczej w tym czasie nie mówiły media związane z braćmi Kaczyńskimi, że to oni wsadzili na fotel Prezydenta RP pana Wałęsę, który, moim zdaniem, nigdy Prezydentem RP być nie mógł. Dlaczego więc ci panowie postarali się, by ten prosty robotnik został Prezydentem RP? Odpowiedź jest prosta – to była drabina w karierze tych panów i oni myśleli, że będą rządzić Polską z tylnych siedzeń, ale zapomnieli o charakterze tego robotnika, który nie pozwalał sobą manipulować i dlatego musieli panowie Kaczyńscy opuścić swoje stołki, co zakończyło się paleniem kukły Prezydenta Wałęsy i to był początek szczucia na tego wielkiego Polaka.

Ta sprawa związana z tym reportażem pana red. Gutowskiego, stała się potrzebna PiS-owi do przykrycia sprawy ujawnienia przez publiczne media danych osobowych tego 16-to letniego chłopca, co mogło przyczynić się do jego samobójczej śmierci i dlatego dzisiaj uznano za konieczną „obronę” dobrego imienia Papieża Polaka. To, że jest to absurdalne podejście do pedofilii w kościele Kat, nikomu z pisowskich agitatorów nie przeszkadza. Dla swoich celów byli gotowi dopuścić do tragedii tego chłopca, syna posłanki i teraz z podobnym cynizmem zaczęli przekręcać to, co ujawnił pan red. Gutowski. On nie oskarżył ani papieża Wojtyłę, ani kardynała Wojtyłę o jakiś brak patriotyzmu – pokazał jedynie, że ten człowiek wiedział o pedofilii wśród księży i nawet ich na swój sposób chronił. I do tego redaktor miał prawo! Pokazał jedynie, że kardynał Wojtyła działał wbrew prawu kościelnemu, które nakazuje piętnować każdy przejaw tego rodzaju zbrodni na dzieciach do lat 16. Ta ochrona niepełnoletnich jest nawet wyższa niż w polskim kodeksie karnym. Ale żeby tego było mało, to jednocześnie z projektem tej uchwały, niby broniącej godności JPII, to polski MSZ zwrócił się do ambasadora USA w Polsce i zaprosił go na dywanik w związku z tą sprawą. Przekazano ambasadorowi, że amerykański koncern medialny w Polsce uczestniczy w jakiejś wojnie hybrydowej, ale faktycznie nie określono w jakiej. Ciekawi mnie, co na to odpowiedział pan Mark Brzeziński, który zapewne jest za wolnością prasy i na dodatek nie ma takiego wyczulenia na polską miłość do JPII. Jest przecież w rzeczywistości pochodzenia czeskiego, bo jego matką jest rzeźbiarka pochodzenia czeskiego, a zawsze dziecko jest wychowywane przede wszystkim przez matkę. W Ameryce nikt z polityków nie oskarżałby jakiegoś dziennikarza za poruszenie sprawy dotyczącej pedofilii w Kościele Kat. i to tam robiono bardzo często. Czyli znowu PiS strzelił sobie w kolano, bo na pewno żaden polityk amerykański nie zadzwoni do TVN-u i nie zruga to medium za taką sprawę. Dlatego jest pytanie, dlaczego takie dziwne i głupie posuniecie naszego MZS? Wyjaśnienie wydaje się dosyć proste – to miał być przekaz do własnego twardego elektoratu, który miał zobaczyć jak PiS walczy w obronie Papieża. A, jak zwykle to z małej chmury nie będzie wielkiego deszczu – nawet kapuśniaczek nie popada w tej sprawie.

Dzisiaj PiS stworzył oprawę POLITYCZNĄ do reportażu red. Gutowskiego. Jak się okazało to nie była zła ochrona pedofilów w KK, ale złem stał się wywód dziennikarza. Obecnie mamy już szeroko zakrojoną kampanię wyborczą i Zjednoczona Prawica na siłę poszukuje nowych granic podziałów społeczeństwa. Uchodźcy już negatywnie nie działają na Polki i Polaków, nagonka na LGBT też nie wypaliła, to pisowscy propagandyści uchwycili się Jana Pawła II, by Jego Osobą podeprzeć swoją kampanię wyborczą. I… strzelili sobie w kolano, bo ta „obrona” jest szyta grubymi nićmi i wyraźnie widać, że polskie społeczeństwo, w swojej większości, nie da nabrać się na tak prymitywną zagrywkę. Ludzie widzą obłudę takiego działania i tworzenie krzywdy Wielkiemu Papieżowi, który obecnie będzie używany do walki politycznej w mediach i Internecie. Czy taka „pomoc” była potrzebna Kościołowi? Nawet pan marszałek Terlecki, który przewodził obradom, był wyraźnie zasmucony ilością zasadnych zarzutów ze strony opozycji i wydawało się, iż był mocno zniesmaczony tę uchwałą, która dała tyle możliwości, by tę uchwałę wprost ośmieszyć i pokazać jej prawdziwy cel. A Papieża Polaka nikt z polityków bronić nie musi, bo ten Wielki Polak broni się sam swoją działalnością dla dobra Polski i Jej drogi do wolności.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka