skamander skamander
144
BLOG

Warto nad tym się zastanowić

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 14

Szanowni Państwo, ludzie chodzą do sklepów, widzą ciągle rosnące ceny, a… wychodzi pan premier Morawiecki i chwali się wielkimi osiągnięciami gospodarczymi, wspaniałymi, państwowymi finansami i w zależności od nakazów z Nowogrodzkiej to KPO jest złe, bardzo złe - lub jest to polska Racja Stanu. A, może to zależy od ciśnienia atmosferycznego i jak jest niskie to wówczas te pieniądze są potrzebne, a jak wysokie, to są zbyteczne? Tak, należy szukać przyczyn tej schizofrenicznej dwubiegunowości, bo w sposób normalny, logiczny wytłumaczyć tego rodzaju zachowania jest trudno nawet dla politologa. Ale za rządów tej koalicji tak właśnie się dzieje, że nienormalność stała się normalnością, a kłamstwo powoli wymienia się z prawdą. I to działa zgodnie ze słynną wypowiedzią lokatora z Nowogrodzkiej, że nigdy białe nie będzie białe. Ta zasada ciągle jest ulepszana. Nikogo już nie dziwią słowa pana min. Czarnka, który publicznie mówi, że lewicy pieniędzy żadnych nie da, a jednocześnie zapomina, że lewica w Polsce istnieje i jej przedstawiciele są w polskim Parlamencie. Czyli nastąpiła dyskryminacja! Chociaż można się pocieszyć, że Żydzi mogą dostać i masoni również, bo o tych ludziach pan minister nie wspomniał. I zgodnie z takim założeniem to prawica czerpie profity z tej władzy i spokojnie można fundować swoim pałace, dworki czy apartamenty. Byle tylko to nie byli ludzie lewicy i ludzie centrum. Ale czy tak też rozumują rodzice dzieci, którymi opiekują się fundacje, które tych pieniędzy od pana ministra nie dostały, a już kilka lat świadczą usługi dla dzieci chorych i niepełnosprawnych? Czy te dzieci są lewakami?

Panie i panowie ze środowisk obecnej władzy niezdrowo się podniecili, kiedy ujrzeli reportaż pana red. Gutowskiego. Dostrzegli drabinę do podwyższenia sobie słupków sondażowych. Ale ta euforia trwała krótko, bo śmiesznie wyglądali z wizerunkami JPII na piersiach ci, którzy narobili tyle afer i tyle różnego rodzaju kłamstw wykrzykiwali. Czy mogli stać spokojnie z wizerunkami polskiego Papieża ci, którzy kilkanaście godzin wcześniej niczego złego nie widzieli w ujawnieniu przez publiczne media sprawy tego chłopca, który w końcu targnął się na własne życie? I powoli powietrze schodziło z tych wszystkich, którzy chcieli Papieża Polaka wtłoczyć do pisowskiej propagandy wyborczej. Ludzie związani z polskim Kościołem zaczęli być zniesmaczeni takim wykorzystaniem JPII przez rządzących obecnie polityków. Pan red. Terlikowski, czy jezuita o. Prusak, wprost potępili takie działania polityków. Również biskup pomocniczy z Krakowa potępił wprost takie działanie i na końcu papież Franciszek obwieścił, że takie zachowanie hierarchów w ukrywaniu pedofilów w KK było w tamtych czasach normą. Bo krzykacze, którzy tak bronili Papieża zapomnieli, że do roku 2001 istniała instrukcja wewnątrz Kościoła tzw. Crimen Sollicitationis, która pod karą anatemy zabraniała ujawniać tego rodzaju przestępstwa. Ale dla wyznawców religii smoleńskiej żadne fakty nie mają znaczenia i dlatego wystarczy tylko pretekst, by robić polityczną zadymę. Ale już powoli spuszczają z tonu i zaczynają wycofywać się z tego amoku tuż po emisji programu pana red. Gutowskiego. Zobaczyli, że nie mogą przeciwstawiać sobie opozycji jako bezbożników szkalujących polskiego Papieża, bo część opozycji zagłosowała za tą niemądrą uchwałą, która miała bronić świętości Papieża, chociaż to nie Parlament jest do tego uprawniony.

A każdy dzień przynosi nowe afery. Teraz mamy aferę związaną z NCBR. Wiceminister Jacek Żalek rezygnuje ze stanowiska i… dostarcza do Prokuratury nagrania świadczące o jakimś spisku, który chciał wyciągnąć olbrzymie kwoty z naruszeniem prawa. Czyli jedni nagrywali drugich. Do czego to już doszło wśród tych akolitów dojnej zmiany? To jakie jeszcze haki wyprodukowali ci ludzie, chcąc zniszczyć własnych kolegów i koleżanki? Były kamaryle dworskie, były spiski przeciwko dyktatorom, a dzisiaj mamy podobne działania wśród rządzących. Przecież tą aferę w NCBR wykryli dziennikarze i posłowie opozycji, chociaż dzisiaj władza stara się to przypisać sobie. Jeśli dziennikarze coś wykryli, to musieli mieć cynk ze środowisk bliskich władzy, czyli ktoś przekazał tego rodzaju wiadomości prasie. Czyli media zostały wkręcone do walki buldogów pod dywanem i dzięki temu społeczeństwo dowiedziało się, że nie tylko pan Czarnek uwłaszczał bliskich jego sercu, ale że to był zorganizowany proceder wyciągania publicznych pieniędzy i to setek milionów złotych. A osobom niepełnosprawnym, których renta socjalna wynosi 719 zł lub 1440 zł nie ma z czego podnieść tej kwoty i rząd proponuje rozłożenie tej podwyżki na trzy lata. To, gdzie są te bogactwa, o których ciągle głosi pan Premier? Gdzie jest to bogate państwo pod rządami PiS-u, jeśli nie stać Państwa na podwyżkę renty socjalnej dla tej niewielkiej grupy ciężko doświadczonych przez życie ludzi? I, dlaczego te dziesiątki miliardów złotych, przeznaczonych dla tych osób, zasilają zupełnie inne działania tej władzy? Warto nad tym się zastanowić.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka