Szanowni Państwo, dzisiaj odbyła się ta wielka parada wszelkiego rodzaju wojsk. Pan Prezydent tak wczuł się w rolę Naczelnego Wodza, że mało brakowało, by usmażył na słońcu przedstawicieli polskiej Armii, ale również wszystkich obserwatorów tego wydarzenia. Mówił, mówił i mówił, ale z tej przemowy zbyt dużo sensu trudno było wyłuskać. Natomiast faktem jest, że to przydługie przemówienie zapewne doskwierało tym wszystkim żołnierzom w pełnym rynsztunku bojowym. Również tym siedzącym w tych żelaznych pudłach też zapewne skwar doskwierał, jednak Pan Prezydent musiał trochę pokrzyczeć, aby zaistnieć.
Od prawie trzydziestu lat nasza obronność nie była na celowniku każdej z władz. Punktem głównym były sprawy socjalne. A największym populistą okazał się PiS, który sprawy socjalne utożsamił z kupowaniem wyborców. A od mniej więcej roku 2017 nastąpił znaczny wzrost gospodarczy i wówczas był czas na myśleniu o zakupach uzbrojenia. Wolano kupować głosy a nie armaty i czołgi. Zjednoczona Prawica obudziła się z letargu kiedy Rosja napadła na Ukrainę. I od prawie dwóch lat ta władza zaczęła kupować uzbrojenie, ale kupować przede wszystkim na kredyt. W budżecie nie było takich pieniędzy, by zapewnić Polsce zakupy tej broni, którą bez żadnego przetargu kupowała obecna władza. Dzisiaj w paradzie uczestniczyły rodzaje broni, których jeszcze polska Armia nie posiada, lub które są jako jednostkowe egzemplarze. I ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że to wszystko obietnice, które mają być zrealizowane przez następne rządy. A wiadomym jest jak postępują kolejne rządy względem poprzednich, to udowodnił pan min. Macierewicz, który unieważnił umowy i plany pozostawione przez poprzedni rząd. Teraz jest jeszcze bardziej kłopotliwa sytuacji, bo obecny rząd ten problem pozostawia każdemu rządowi, który będzie w następnych kadencjach. Może następny rząd zdecyduje, że warto zadbać o zdrowie społeczeństwa i polską naukę, i część pieniędzy właśnie na to przeznaczy?
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) rząd już „buduje” od ośmiu lat i faktycznie żadnego śladu nie ma, który pokazałby jakikolwiek sukces w tej dziedzinie. Jedynym sukcesem jest to, ze zarząd kierujący tym projektem bierze grubą kasę i nie musi o nic się martwić. Podobnie jest z tymi elektrycznymi samochodami, które w ilości miliona miały jeździć po polskich drogach. Do dnia dzisiejszego nawet gruntu nie wykupiono pod tą inwestycję. Podobnie może być z tymi zakupami tego uzbrojenia, które widzieliśmy na paradzie. Może to być wyborcza obietnica, która podobnie jak ta stępka w szczecińskim porcie, zapewne już kompletnie zardzewiała. Obecna władza lubi obiecywać, miało być wybudowane kilkaset tysięcy mieszkań, a rzeczywistość pokazała klapę tego projektu i nawet pan Kaczyński ogłosił, że to się Zjednoczonej Prawicy nie udało. Jedno, co udało się tej władzy, to rozsypywanie pieniędzy z helikoptera i to rozrzucanie celowane, bo ukierunkowane do tych osób, które mogą zagłosować na polityków obecnej władzy. I nie myślano wówczas o czołgach i samolotach – myślano jedynie o stołkach. A dzisiaj, kiedy zaczyna palić się grunt pod nogami, to wydaje władza ogromne pieniądze na igrzyska, a pan Janusz Kowalski to nawet Matkę Boską zaangażował do kampanii wyborczej. Czyli pozostał prawicy jeno CUD.
Inne tematy w dziale Polityka