Smok Eustachy Smok Eustachy
4063
BLOG

Co zrobi Petru?

Smok Eustachy Smok Eustachy Nowoczesna Obserwuj temat Obserwuj notkę 71

Ryszard Petru obiecuje niedopuszczenie do 34 posiedzenia sejmu oraz, że na tym posiedzeniu podstawi pod głosowanie uchwałę o samorozwiązaniu, skróceniu kadencji czy tam coś. Rozmaite filozofy kaczofobiczne nie przedstawiają jednak żadnych konkretów - co to on może zrobić żeby nie dopuścić. On też jest dziwnie lakoniczny. Słuszna jest zatem opinia, że nic nie może zrobić. To co może to nie pomoże a nic innego nie może. Czołgów nie ma. Do posiedzenia dojdzie a jak zgłosi wniosek to oddalą. Po co więc zawraca gitarę?

Wyjaśnieniem są tu tezy o urojeniach wielkościowych opozycji. Opisuje je trafnie red. Ziemkiewicz, więc nie będę się tu rozpisywał. Opozycji się wydaje, że jest niewiadomoco i że zawstydzi pisiorów swoją dezaprobatą. A ci nic. I taka jest najprawdopodobniej geneza ciamajdanu: myśleli, że PiS poda się do dymisji a na wieść o Szczerbie nadciągną pod sejm miliony. No i sami widzicie.

Powstaje jednak pytanie, czy to była próba puczu? Salonik Ziemkiewicza miał wątpliwości, szczególnie niezawodny red. Warzecha (https://www.youtube.com/watch?v=dfAV8P_mtc4). Jeśli nie była to próba puczu to co to było? Tego nam nie tłumaczą.

Spiskowa teorie są poszukiwaniem jakiegokolwiek sensu w działaniach tak głupich, że aż wymykających się racjonalnej ocenie. Nie ma innego uzasadnienia dla działań opozycji, jak przejęcie sali plenarnej od środka połączone z milionową demonstracją na zewnątrz. I mam tu pewien niedosyt, bo powinien powstać jakiś artykuł z zebranymi wypowiedziami Kijowskiego, Frasyniuka, Wałesy itp. zapowiadającymi przewrót. Z Mazgułą. Mamy zamiast tego wywiad z Jarosławem Kaczyńskim nauczającym o puczu ex cathedra. Przypominam, że posłowie opozycji dążyli wyraźnie do eskalacji. Wyli non stop i każdy z nich praktycznie zasługiwał na wykluczenie zgodnie z paragrafem. Mieli konkretną sprawę do załatwienia, czyli uwalenie emerytur ubeckich. Musieli to zrobić za wszelką cenę, a nie mogli zablokować na drodze konstytucyjnej. Takie mają zobowiązania i takie siły społeczne reprezentują. No i zablokowanie budżetu, w obliczu zdobycia sejmu i okopaniu się tam wcześniejsze wybory stałyby się koniecznością. Ale nie maja żadnej siły, która by cokolwiek mogła wymusić. Kuchciński przeniósł obrady i się rozlazło.

Termin rozróby został wybrany nieprzypadkowo, o czym pisałem. Trybunał Konstytucyjny właśnie padł i groza zmiany konstytucji przestała być istotna. Słusznie wywodzi red Ziemkiewicz, że oni faktycznie myśleli, że wyjdą miliony i obalą rząd. Potem myśleli, że jak Timmermans z Guyem coś tam chlapną to się PiS zawstydzi i odda władzę PO. Potem myśleli, że na wiosnę znowu miliony wyjdą. Stąd taka maniera parcia ku starciu, dostają fangę i szukają sobie nowego sporu. Np. wiadomo było, kiedy Rzepliński kończy kadencję i co to spowoduje. Jak oczywistym się stało, że pisiory nie dadzą sobie w kaszę dmuchać i nie da się zamienić Trybunału Konstytucyjnego w ostoję kaczofobii powinni szukać kompromisu we własnym interesie. Ale nie. Na udry aż do końca.

Tu powstaje poważny problem, który poruszyłem: ponieważ PiS ich nie chce represjonować to produkują fałszywki raz, a dwa eskalują swe występki aż do przestępstw. Bo na przestępstwa nie można już przymykać oczu. I to jest problem poważny, o czym będzie jeszcze.

Zwróćcie też uwagę, że PiS nie zaczął praktycznie żadnego ważnego konfliktu. Co zaczął? Trybunał zaczęli tamci kombinując ustawę awaryjną w 2015 roku. PiS deubekizację rozpoczął. A deubekizacja jest haniebna. Tak powiedział red. Wołek.

Jakiś tam profesor opowiadał, że picia wińska w Toskanii to taki wyznacznik europejskości. Bardzo przepraszam - a schabowy pod Radomiem jest mniej europejski? A to niby dlaczego? Co najmniej tak samo europejski jest. I tu jest pewna zasługa rządu Beaty Szydło. Wywołuje przekonanie, że nie są gorsi ludzie. A to fundamentalna zmiana.

II

Pora teraz na krótką ocenę owego rządu. W każdym aspekcie duża poprawa jest:

  1. Jeśli za Piotrowicza damy 5 punktów karnych to PO za hołubienie Jaruzelskiego trzeba dać 5000 minimum. A Kiszczak? A owi sędziowie Sądu Najwyższego z reportażu Gargas? Aktywni siepacze epoki stanu wojennego.
  2. Przeniesienie kasy z mafii paliwowej i wyłudzania VAT na program 500+ tez jest pozytywne. Opozycja wolnościowa tego nie rozumie.
  3. Atak kulturą na PO i Nowoczesną: wykup Czartoryskich raz a szopka noworoczna dwa. Dali się wkręcić jak dzieci. A wystarczy wiedzieć, że istnieją jacyś artyści malarze, którzy tworzą obrazy, które częstokroć są dziwne. Topor to pika i awangarda nowoczesności (https://www.youtube.com/watch?v=u-mV7HnBHmM). Posłanka Gajewska nie ma o tych obrazach pojęcia. No i co poradzisz jak nic nie poradzisz? Bezstronna ocena całokształtu tej szopki później.
  4. Black Hawków nie ma a miały być.
  5. Mają być Kraby.
  6. Obrona Terytorialna to koniec mrzonek o skutecznym ciamajdanie.

Podsumowanie

Część publicystów prawicowych nie rozumie, co się tu odstawia. Opozycja z powodu zaburzeń psychicznych idzie ostro na zderzenia siłowe, bo się jej wydaje, że jest niewiadomoco. W tej sytuacji ostra linia Kaczora to jedyne wyjście.

Opozycja:

  • Istnieje ryzyko podjęcia przez nią ataku  siłowego.
  • Powinno dla niej być specjalnie odgrodzone miejsca za kratami.
  • Jakby nie okupowała i nie łupiła to by można było obradować w stosownej sali. Podważeniu to nie podlega.
  • Powinna podjąć zobowiązania dyscyplinarne, np. Stefan powinien siedzieć w kagańcu a Szczerba w kaftanie.

Mamy w Polsce obóz kaczystowski i kaczofobiczny. Obóz antymagdalenkowy i promagdalenkowy. Obóz promagdalenkowy utożsamił się z państwem (urojenie wielkościowe - kolejny raz o tym piszę) ale na prawdę nie jest tożsamy z nim. Można go wyciąć ze wszystkiego i wysłać na kasę w Biedrze bez żadnej szkody dla Polski, a z korzyścią. Łżeelita kompradorsko-kreolska ma pecha, bo tzw Zachód tak się wygłupił ostatnio, że przestał być autorytetem. Pora to pojąć. 

Trwa walka o kształtowanie pojęć. Tak jak z dziennikarzami było: są dziennikarze i dziennikarze prawicowi. Lewaccy dziennikarze nie są lewaccy tylko normalni. I trzeba było powiedzieć: a nie, odkręcimy to na odwrót.

Kilka zdań wyjaśnienia: 1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze. 2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie. 3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata. Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia. 4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota. 5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie? Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka