Nie rozumiem jak Owsiak i grono jego akolitów może mieć pretensje o cokolwiek. Głosi bowiem hasło "Róbta co chceta". No i ludzie robią: TVP nie chce poruszać tematu WOŚpa to nie porusza. Matka Kurka chce tam opowiadać różne historie o Mrówce Całej i jej przepływach finansowych. O owym Melonie. Złotym Melonie. Pisiory chciały odciąć go od państwowego cyca to odcięły. A jak komuś się zachce strzelić go w japę to co? Róbta co chceta to znaczy róbta co chceta.
II
W ogóle owsiakowcy nie powinni zbierać pod kościołami. A jak coś to powinni uzyskać zezwolenie proboszcza, wsparte hojnym datkiem od tzw. Jurka na potrzebujących. A nawet jak zbierają to powinni odliczać, bo tylko wpłaty po swojej linii ideowej powinni doliczać.
III
Konkretnie weźmy to:
No i co? Jaki chciał se pogadać o Owsiaku w TVN24 to se pogadał. Wolno mu, bo róbta co chceta.