PAP/Andrzej Grygiel
PAP/Andrzej Grygiel

Ile zarobili olimpijczycy? Kwoty mogą dziwić

Redakcja Redakcja Igrzyska w Tokio Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Olimpijczycy często całe życie pracują na swoje medale. Trud zostawiony na treningach, godziny ćwiczeń, miesiące na zgrupowaniach, których finalnym efektem jest medal olimpijski. A co z nagrodami pieniężnymi?

Wielka kasa dla wielkich mistrzów

Trud zostawiony na treningach, godziny ćwiczeń, miesiące na zgrupowaniach, których finalnym efektem jest medal olimpijski. Polscy sportowcy, którzy stanęli na podium XXXII Igrzysk w Tokio za swoje poświęcenie będą sowicie wynagrodzeni finansowo. Oprócz nagród z Polskiego Komitetu Olimpijskiego, medaliści otrzymają również sowite premie z ministerstwa sportu i dożywotnią emeryturę olimpijską, którą będą otrzymywać co miesiąc po skończeniu 40. roku życia.

Zawodnicy różnych dyscyplin często w wywiadach powtarzają, że żałują, iż nie zostali... piłkarzami. To najpopularniejsza, a co za tym idzie najlepiej opłacana dziedzina sportu. Przeciętny futbolista średniego klubu Ekstraklasy co trzydzieści dni kasuje więcej, niż wybitny przedstawiciel, powiedzmy, lekkiej atletyki. Ale najlepsi reprezentanci swoich dyscyplin również nie mogą narzekać. Sukcesy na ostatnich Igrzyskach zrekompensowały im finansowy niedobór. Polski Komitet Olimpijski na nagrody dla medalistów azjatyckiej imprezy przeznaczył 2 miliony zł. Po 120 tysięcy złotych otrzymają złoci medaliści, po 80 tys srebrni, a po 50 tys zł, ci którzy w Tokio stanęli na najniższym stopniu podium. W konkurencjach drużynowych, tak jak np. sztafety, premie są niższe i wynoszą odpowiednio – 90, 60 i 37,5 tys zł.

Zobacz: Podsumowanie igrzysk olimpijskich w Tokio - największa niespodzianka i największy zawód

Biegaczki najbogatsze

Najbogatsze z Japonii wróciły lekkoatletki. Panie – Iga Baumgart – Witan, Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub – Kowalik i Natalia Święty – Ersetić wywalczyły w Azji złote (sztafeta mieszana 4x400 m) i srebrne (sztafeta kobiet 4x400 m) „krążki, za które na ich konta wpłynie w sumie po 150 tys z zł na osobę.

Zobacz: Dawid Tomala będzie miał sponsora. Pracował na budowie, żeby zarobić na start w igrzyskach

Dodatkowo każdy z medalistów z Tokio otrzyma nagrodę z ministerstwa sportu. Złoci medaliści wzbogacą się o 80 ,5 tys zł, srebrni dostaną po 57,5 tys zł, a brązowi po 46 tys zł.

Emerytury dla mistrzów

Na tym nie koniec profitów. Otóż, każdy z medalistów olimpijskich po ukończeniu 40. roku życia i zakończeniu kariery sportowej, może złożyć wniosek o przyznanie tzw emerytury olimpijskiej. To świadczenie dożywotnie, od którego nie są pobierane składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne. W 2021 roku kwota emerytury olimpijskiej wynosiła 2844,74 zł netto miesięcznie. Jest taka sama dla wszystkich medalistów, bez względu na to jakiego koloru „krążki” zdobyli sportowcy na IO. Z danych ministerstwa Kultury, Dziedzictwa narodowego i Sportu wynika, że obecnie emeryturę olimpijską pobierają 593 osoby. 265 olimpijczyków, 268 paraolimpijczyków oraz 60 uczestników zawodów "Przyjaźń 84", które zastąpiły Igrzyska w Los Angeles w 1984 roku, zbojkotowane przez kraje z bloku komunistycznego.

Jak zatem wynika z powyższego, nie tylko uprawiając piłkę nożną można się wzbogacić. Tyle, że w sporcie, tak jak w innych dziedzinach życia, największe profity czekają na najlepszych.

PD

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport