stanek stanek
918
BLOG

Pobożne życzenia fizyków

stanek stanek Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 79

Gdyby natura opierała się wyłącznie na pobożnych życzeniach żylibyśmy we Wszechświecie szczęśliwości. Tak dobrze jednak nie jest, bowiem natura rządzi się własnymi prawami a tylko niektóre teorie współczesnej fizyki mają skłonność obierać kurs pobożnych życzeń.

Jednym z pobożnych życzeń jest relatywistyczna transformacja, która oparta jest nie na logice, lecz na chciejstwie, aby moje obserwacje ruchu obiektów – ciał materialnych ktoś inny widział i interpretował tak jak ja tego sobie życzę a nie tak jak on sam obserwuje tenże ruch.

Aby nie być gołosłownym przeanalizujmy poniższy przykład:

Z ziemi „Z” wysłana jest duża załogowa stacja kosmiczna „S”, która po ustaleniu prędkości wysyła także załogową rakietę „R”.

Baza na ziemi rejestruje lot stacji i rakiety a także monitoruje ich prędkości. Stacja i rakieta poruszają się względem ziemi w tym samym kierunku wzdłuż linii prostej przechodzącej przez środek ziemi, stacji i rakiety. Z pomiarów prędkości wykonanych przez ziemian metodą radarową wynika, że stacja porusza się względem ziemi ze stałą prędkością V1 = 0,45c zaś rakieta również ze stałą prędkością jednak dwukrotnie większą od prędkości stacji, czyli V2 = 0,9c. Ziemianie w prosty sposób obliczają względna prędkość stacji „S” i rakiety „R”, jako różnicę pomierzonej prędkości rakiety i stacji V3 = V2 – V1, która (w układzie ziemi) wynosi V3 = 0,45c.

Ziemianie stosując relatywistyczną transformację wyliczą:

  1. dla załogi rakiety, z jaką prędkością porusza się względem niej (w jej układzie) stacja a także 
  2. dla załogi stacji, z jaką prędkością porusza się względem niej (w jej układzie) rakieta

I tu zaczynają się schody, czyli tak zwane pobożne życzenia.

Rozpatrzmy przypadek pierwszy:

Rakieta porusza się względem ziemi z prędkością V2, czyli ziemia oddala się od rakiety z tą samą prędkością V2 = 0,9c. Mamy, zatem poruszające się względem siebie dwa układy odniesienia ziemi „Z” i rakiety „R”. Ponieważ pomiary wykonywane były w układzie ziemi w celu określenia prędkości ruchu stacji w układzie rakiety musimy skorzystać z równań relatywistycznej transformacji.

Wyznaczyliśmy, że w układzie ziemi stacja porusza się względem rakiety z prędkością V3 = 0,45c, czyli dokładnie z połową prędkości, z jaką porusza się ziemia względem rakiety, (z jaką poruszają się względem siebie rozpatrywane układy odniesienia)

Transformując prędkość ruchu stacji względem rakiety z układu odniesienia ziemi do układu odniesienia rakiety otrzymamy prędkość stacji w układzie rakiety nieco mniejszą od połowy prędkości wzajemnej układów odniesienia. Z moich wyliczeń wynika, że prędkość stacji w układzie rakiety po transformacji wyniesie 0,32c. W układzie rakiety prędkość stacji względem ziemi powinna, zatem wynosić 0,58c, czyli będzie nieco większa od połowy prędkości układów odniesienia, które poruszają się względem siebie z prędkością 0,9c.

Pozornie można pogodzić się z takim stanem rzeczy, ponieważ wynika on z relatywistycznych równań transformacji, lecz nie sposób nie zgodzić się z faktem, że pomiary wykonane przez załogę rakiety nie potwierdzą tego wyniku.

Pomiary wykonane przez załogę rakiety przebiegać będą identycznie jak pomiary wykonane przez ziemian, dokładnie będą lustrzanym odbiciem pomiarów ziemian, dlatego w układzie rakiety skąd wykonywane będą pomiary prędkości, prędkość stacji względem rakiety będzie identyczna jak prędkość stacji względem ziemi, czyli prędkości te będą dokładnie równe połowie prędkości rakiety względem ziemi a nie jak to wynika z wyliczeń po transformacji pomiarów wykonanych przez ziemian.

Rozpatrzmy teraz przypadek drugi:

Stacja porusza się względem ziemi z prędkością V1, czyli ziemia oddala się od stacji z tą samą prędkością V1 = 0,45c. Mamy, więc poruszające się względem siebie dwa układy odniesienia ziemi „Z” i stacji „S”., Ponieważ pomiary wykonywane były w układzie ziemi w celu określenia prędkości ruchu rakiety w układzie stacji musimy tak jak poprzednio skorzystać z równań relatywistycznej transformacji.

Z pomiarów w układzie ziemi rakieta porusza się względem ziemi z prędkością 0,9c, czyli z prędkością dwukrotnie większą, z jaką porusza się stacja względem ziemi, (z jaką poruszają się względem siebie rozpatrywane układy odniesienia)

Transformując prędkość ruchu rakiety z układu odniesienia ziemi do układu odniesienia stacji otrzymamy prędkość rakiety w układzie stacji nieco mniejszą od prędkości wzajemnej układów odniesienia. Z moich wyliczeń wynika, że prędkość rakiety w układzie stacji po transformacji wyniesie 0,32c. W układzie stacji prędkość rakiety względem ziemi powinna, zatem wynosić 0,77c, czyli będzie nieco mniejsza od dwukrotnej prędkości układów odniesienia, które poruszają się względem siebie z prędkością 0,45c.

I w tym przypadku pomiary prędkości wykonane przez załogę stacji nie potwierdzą wyniku obliczonej prędkości po transformacji pomiarów z układu ziemi do układu stacji. Pomiary te wykażą, że ziemia i rakieta będą poruszać się dokładnie z taką samą prędkością względem stacji, ponieważ jak wcześniej wykazaliśmy dla pomiarów wykonywanych niezależnie z ziemi czy z rakiety pomiary dają taki sam wynik, ponieważ nie zależą one od kierunku ich wykonywania.

Po co fizykom potrzebna jest relatywistyczna transformacja ?

Aby wykazać, że prawie wszystko można opisać równaniami matematycznymi (nawet fantazję) czasem zapominają, że nie każde równanie matematyczne ma swój sens fizyczny.

Dobitnym tego przykładem są relatywistyczne równia transformacji.

stanek
O mnie stanek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie