Stary Stary
1325
BLOG

Gambitni

Stary Stary Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 121

CBA przez media szuka tych, którzy by się przyznali do wręczenia łapówki obecnemu marszałkowi Senatu. Rzecz zupełnie nowa w praktyce służb specjalnych. Zwłaszcza że w swoich badaniach cofają się do czasu sprzed okresu przedawnienia takich deliktów. Wynika z tego, że teczka marszałka Grodzkiego jest pusta i chodzi tylko o polityczną nagonkę.

Gdyby bowiem coś było na rzeczy, nie trzeba by sięgać do tak nieefektywnych sposobów. W dodatku widać, że ktoś zlecający czynności jest pod wpływem propagandysty i nie ma pojęcia o metodach zdobywania informacji przez służby. A przecież telewizja jest pełna stosownych filmów.

Najgorzej na tym wyszedł były senator PiS z Podkarpacia. Przedtem, kiedy jeszcze sprawował mandat, koledzy uchronili go przed uwięzieniem, mimo że sam zrezygnował z immunitetu. Teraz, długo po niekorzystnych dlań wyborach został zatrzymany. Teraz już nie wypada go bronić.

Zarzucają mu, że za protekcję w urzędach jego fundacja otrzymywała darowizny. Możliwe że tak potraktowany były senator ułatwił ścigającym dzieło, prezentując kulturę polemiczną, która mogła nawet jej krzewicieli zaskoczyć natężeniem emocji.

Teraz więc się zgłoszą do CBA rzesze różnych dewiantów i innych zapomnianych przez los frustratów, którzy będą zapewniać, że wręczali marszałkowi pieniądze. I zleceniodawcy przedsięwzięcia są przekonani, że wobec postępowania jedynie słusznych mediów nie ma na to rady. Przecież nie da się udowodnić, że się nie jest wielbłądem. Tylko te sądy.

Wszystko zaś ma jakiś cel. Ogólnie bowiem chodzi o wartości. W naszym przypadku, jak twierdzi Michał Kamiński, znawca dobrozmiennego środowiska, jest to wdrożenie absolutnej władzy Prezesa. Temu zaś na przeszkodzie stoi aktywność marszałka Senatu.

Mamy tu do czynienia głównie z etyką przekonań. W takim pojmowaniu celu władzy skutki nie mają znaczenia. Chociaż wybór mniejszego zła, czego ofiarą padł były senator a co jest charakterystyczne dla etyki odpowiedzialności, również znajduje zastosowanie.

Najwyraźniej więc mamy do czynienia z ekipą, która nie podlega dogmatom. To nie jest cecha zacofanej władzy. Czy jednak o taki dowód nowoczesności chodzi wyborcom?


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka