Super Express doniósł, że żona pana posła Budki pobrała - nienależnie - ponad 13 tysięcy złotych świadczeń z ZUS z tytułu świadczenia chorobowego i opiekuńczego. Zamiast rehabilitacji i opieki nad obłożnie chorym członkiem rodziny pani Budka preferowała podróże po Polsce i udział w tzw. eventach sportowych i politycznych. ZUS przedstawił rachunek do zwrotu - owe 13 tys. złotych.
Pan Borys Budka pytany o sprawę uznał, że "dotyczy to prywatnej sprawy żony".
I że "jego to nie dotyczy" ...
W USA pana Budki nie byłoby już w polityce.
Ale jesteśmy w Polsce...
Komentarze