Zbigniew Klejna, 64 letni senator kilku kadencji z nadania Platformy Obywatelskiej, mężczyzna o siwej, wzbudzającej szacunek, czuprynie i twarzy, żywcem wyjętej z portretu trumiennego, jakiegoś szlacheckiego pana brata, co to za liberum veto gotów był kwartę miodu wysuszyć, to prawdziwa perła w tuskowej koronie hańby i ważna persona w polskiej partii niemieckiej.
To człowiek o stentorowym głosie i sofistycznej umiejętności odwracania kota ogonem, który to choć z targowickim zacięciem, nawołuje do szkodzenia Polsce, brzmi jakby chciał dla Rzeczpospolitej najlepiej. Powołując się na wszystkie, poprzestawiane z nóg na głowę, paradygmaty i opierając się na faktaktach, w których sam ustawia symetrię i proporcję, gromi wszystkich widzących zagrożenie w polityce obecnych Niemiec, zaś ustosunkowując się do napaści Rosji na Ukrainę, gotów jest wspierać tą ostatnią, pod warunkiem, że w wsparciu tym, dominującym czynnikiem będzie ten, ustawiony przez obecnego kanclerza Niemiec.
Jeśli się wsłuchać się w to, co mówi Kazimierz Kleina, odcedzając fałszywą retorykę i precz wyrzucając pro demokratyczne ozdobniki to, co pozostaje to unijna, liberalno lewacka indoktrynacja i antypolskie przesłanie jak najszybszej unifikacji z Unią. Senator Kleina jak nikt inny potrafi dezawuować osiągnięcia zjednoczonej prawicy i podnosić do rangi pozytywnych osiągnięć wszelkie, mordercze posunięcia Tuska i jego ekipy. Czyni to, najzwyczajniej relatywizującąc polityczne decyzje i zmieniając znaki przekazu społecznego. I tak, podwyższenie wieku emerytalnego, to dbanie o przyszłe pokolenia. Krytyka Niemiec to uderzanie w dobrze nam życzącego sojusznika. Reformy społeczne to zwykłe rozdawnictwo, a zbrojenia przeciw Rosji to nieprzemyślane trwonienie społecznych pieniędzy.
Nic nowego, ale podane w dostojnym sosie, w którym senator o siwej grzywie i szlacheckiej fizjonomii, robi za depozytariusza tuskowej g***o prawdy i uwierzytelnia ją swoją sofistyczną retoryką. Patrząc rybimi oczyma starego i zdeprawowanego konfederata targowickiego, Klejna najzwyczajniej łże stentorowym głosem, sprzedając nam obłudę, którą zatruł go D.Tusk.
