Minister spraw Zagranicznych Israel Kac (w tytule notki w imieniu pana kaca jest "z" a nie"s" jak być powinno bowiem edytor salonu kiedy piszę Israel wywala mi, że tytuł zawiera niedozwolone słowo. Doszedłem do wniosku, że chyba chodzi o "sra" - I"sra"el, bo o co innego???) razem ze swoim pryncypałem Natanjahu znowu wymachują nad głowami Polaków lagą holocaustu obwiniając nas o wszystko, łącznie z tym, że manna już nie pada, a morze Czerwone trzeba przepływać, a nie przechodzić piechotą.
Narracja obu panów gdyby mogła zabijać - padło by całe plemię Lecha, a odłamkami dostał by i Czech (Rus - nie, bowiem w tej chwili w Izraelu roi się od rosyjskich Żydów, których 100 tysięcy w 1990 roku sami pomogliśmy przerzucić ze Związku Radzieckiego , zaś od tego czasu multiplikowało ich się w kraju gwiazdy Dawida znacznie).Dowiedzieliśmy się od obu panów, że Polacy to mordercy Żydów, naród kolaborantów zaś antysemityzm wysysamy z mlekiem matki i nic nie zmieni tego przekonanie w kraju Menachema Begina byłego kaprala podchorążego z armii Andersa.
Przed Drugą Wojną Światową II Rzeczpospolita wspierała powstanie państwa żydowskiego materialnie i organizacyjnie, zaś przedtem byliśmy dla nich przytuliskiem, do którego ściągali jak do ochronki tępieni i prześladowani przez całą Europę. W czasie wojny tysiące żydów ocalało dzięki Polakom i to właśnie ci żydzi stali się rdzeniem Izraela. Z armii generała Andersa za jego cichą zgodą"zdezerterowały" setki żołnierzy o żydowskim pochodzeniu zaś Rząd Polski na Uchodźstwie zapożyczał się na miliony, aby tu, w okupowanej Polsce wspierać mordowany żydowski naród po przez Żegotę i akcje zbrojne wymierzone w szmalcowników, głównie polskich, ale także żydowskich, którzy wbrew zatykaniu sobie uszu i zasłanianiu oczy przez współczesny Izrael, także byli!
Dzisiaj podłość nielicznych i wielkość czynów wielu Polaków politycy izraelscy i część żydowskiego narodu zamieniają miejscami, relatywizują, nie widząc polskich ofiar i polskiego poświęcenia. Wspierani przez Amerykanów i ich ustawę 447 nakazującą wbrew prawu, wbrew przyzwoitości i zdrowemu rozsądkowi zwrot bez spadkowego majątku żydowskich obywateli Polski instytucjom i państwu żydowskiemu. Nie może być na to zgody, nawet jeśli za radą Marszałka Józefa Piłsudskiego przyszło by nam podpalić świat!
