Tatarka Tatarka
164
BLOG

Przyjdzie do każdego

Tatarka Tatarka Kultura Obserwuj notkę 17

Przedwiośnie

Pomiędzy Zimą a Wiosną

Słońce kruszy lodowe okowy

Kra poszerza koryto rzek

Za miesiąc dzieciarnia wychlusta wodę

Nad brzegiem wyłuskują się złociste bazie  

Przybliż oko do nich, zdradzą tajemnicę

Gotyckich katedr, aż rozsypią się w aksamicie nasiona

Potem powrócą z ziemi Żeromskiego –

Bo mają tę siłę przetrwania

I nie znudzi nam się ich oglądanie

 

Pomiędzy Zimą a Wiosną

Krzykliwy powrót klucza żurawi

Słoneczko kaczeńca ociepla

Wyrasta egzotyka grzybów na drzewie

Nawet mróz ich nie przetrzebił

One pierwsze i ekspansywne, ale po coś rosną –

Może dla równowagi kęsa cykuty

W nich świat objawia się też ogromny

 

Pomiędzy Zimą a Wiosną

Owoc dzikiej róży w lodowych soplach

Konserwuje boski smak wina

Tak jak ci, których już nie ma

Tam, tam na drugiej części globu

Gdyby w prostej linii tak się przekopać –

Jako czyniłam to we śnie – tam

Skarlałe kępy traw, czerwona ziemia koloru dzikiej róży

Nasiąknięta krwią Indian

Gdy wrócą ich duchy, znów ziemia zazielenieje

Wrócą

Wiosna przychylna dla każdego stworzenia



Przestroga

Alert sercowy trwa
Póki co, jeszcze nie zawał

Odeszła ona i odszedł on
Epidemia

Może wślizgnąć się nierozważnie w każdy dom

 

Mimo że chodzą dawnymi ścieżkami

Już nie pamiętają

Ogródka z astrami

I psa sąsiada, który radość merdając

Otwierał im ogonem furtkę

Teraz warczy na odległość. Jeszcze dudnią po ulicy kłótnie

 

Patrząc przez pryzmat dróg

Ogranicz

Słowa z kolcem -  aplikują znieczulenie w serce 

Zamilcz,

Gdy furia załomocze 

Doprowadzi do zawału rodzinną komórkę

Nieliczni mają odwagę powiedzieć jak bardzo boli serce

Z tęsknoty

 

23.03.2018

Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura