Tatarka Tatarka
205
BLOG

Święto herbaty

Tatarka Tatarka Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Ta wierszowana zabawa zaistniała jako101 komentarz na blogu Blogera Kierownika Karuzeli, do notki "Ulica SBeckiej sprzątaczki".

ŚWIĘTO HERBATY
Legenda głosi a de facto nie głosi,
bo spór trwa: czy z Indii czy w Chin
spłyną na Europę herbaciany aromat.
Arabscy kupcy Jedwabnym Szlakiem
przywieźli sposób picia herbaty.
Sceptycy nie wierzyli opisom Marco Polo,
dopóki nie odkryli, że zaparzone liście,
ów cesarzy chińskich narkotyk – daje kopa.

Przyjaciel mój, Zhongguo, znawca parzenia herbaty,
ujawnia tajemnicę tkwiącą w temperaturze wody,
bo zanurzone w niej liście, czarne lub zielone –
delektują podniebienie, dodają urody. Każda dama wie.

Natomiast portret dworskich dam z czarką z porcelany,
czy brytyjskie, narodowe popołudnie,
gdy wybija siedemnasta godzina –
przypomina o burżuazyjnych zasadach picia.
Wtedy nie wkładam palców w uszko czarki,
nie dzwonię łyżką o porcelanę,
a mieszam w półkole zegara, od dwunastej do szóstej.

Każdy sposób uczy lub otumania lecz przy moim stole
polskich zwyczajów nie zabraknie,
ponieważ preferuję herbatkę z herbatnikiem
lub chłopską… z mlekiem.
Gong fu cha, proszę, poświęćmy czas na herbatę
i po polsku przepijmy waśnie.

15.12.2018

Post scriptum.

Cytat z sieci :
Pierwsze święto herbaty odbyło się w Nowym Delhi (Indie) 15 grudnia 2005 roku. Dziś pijąc swoją ulubioną herbatę warto zastanowić się nad drogą, jaką przeszła zanim trafiła na nasz stół.

Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura