Republikaniec Republikaniec
312
BLOG

Tym walczyliśmy o Niepodległość (VI)

Republikaniec Republikaniec Kultura Obserwuj notkę 2

Marynarka wojenna

Mimo że o dostępie do Bałtyku odradzająca się Polska na razie mogła tylko marzyć, już 28 grudnia 1918 roku Tymczasowy Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał dekret o utworzeniu Marynarki Wojennej, powołując przy Ministerstwie Spraw Wojskowych zalążek jej dowództwa – Sekcję Marynarki, rozbudowaną następnie do rozmiarów departamentu. Jej szef, pułkownik marynarki Jerzy Świrski oprócz prac studyjnych i wstępnych przygotowań do zakupów sprzętu niewiele mógł robić, a do Sekcji zgłaszało się coraz więcej wykwalifikowanych marynarzy z wszystkich trzech flot zaborczych. Ludek krewki, i niechętny siedzeniu w papierach. A do piechoty szkoda ich było. Na początek musiał wystarczyć kawałek Wisły i Bugu, po którym pływało z zadaniami transportowymi pół tuzina rzecznych parowców odebranych Austriakom, szumnie nazwanych 12 listopada w Krakowie Polską Flotyllą Wiślaną, i drugie tyle po Niemcach w Warszawie, pod niemal identyczną nazwą Flotylli Wiślanej. 28 grudnia obie zostały formalnie włączone do Marynarki Wojennej.

image

Bocznokołowce rzeczne w stoczni Zieleniewskiego, Kraków, przed I wojną światową.

Tymczasem po wycofaniu się sił niemieckich ze Wschodu następowało zderzenie wojsk polskich z idącymi na zachód bolszewikami. Do pierwszych starć doszło już w styczniu na Wileńszczyźnie, z początkiem lutego przeradzając się w regularną wojnę na froncie od Białostocczyzny po Wołyń. Głównym terenem starcia było wówczas Polesie. Grupa gen. Antoniego Listowskiego 9 lutego przejęła od Niemców twierdzę w Brześciu Litewskim, oraz w następnych dniach kontrolę nad kanałem Ogińskiego. Kilka batalionów piechoty, szwadronów kawalerii i baterii armat, na tamte i miejsce czasy wystarczało  do prowadzenia całkiem poważnej wojny. Nadchodziła wiosna, a z nią Polesie na parę miesięcy przekształcało się wówczas w jedno wielkie rozlewisko,  "Morze Pińskie", po którym jakakolwiek komunikacja możliwa była przede wszystkim drogami wodnymi. Do gen.Listowskiego zgłosił się wówczas porucznik byłej marynarki rosyjskiej Jerzy Giedrojć, z pomysłem utworzenia bojowej jednostki marynarki, wskazując miejsce, gdzie stoją 4 porzucone przez Niemców łodzie motorowe. Trzy z nich nadawały się do użytku, i tak się zaczęło. 24 maja przyjechał z Warszawy ppor. marynarki Karol Taube z 12 marynarzami, specjalistami od silników i broni maszynowej, a już następnego dnia Flotylla Pińska polskiej Marynarki Wojennej zaliczyła chrzest bojowy pod Mostami Wolańskimi.

image

Motorówki uzbrojone (tak to się nazywało), na dziobach widoczne działka 37 mm, na rufach zamontowane ckm Maxim 08.

image

image

Ale takich cudów techniki było jedynie trzy, korzystano więc też z innych.

image

Ppor. Taube j jego załoga

image

Także z bocznokołowych parowców rzecznych. ORP "Wawel" (ex-austiacki) płynie z Krakowa do Brześcia, jeszcze bez uzbrojenia (1919).

image

Rosyjskie kutry opancerzone w rękach Niemców, 1918.  Podobne były na wyposażeniu sowieckiej Flotylli Dnieprzańskiej.

5 marca 1920 roku zdobyto port w Mozyrzu, a w nim 22 statki parowe, w tym 3 pancerne, 10 motorówek. Klęska urodzaju, bo zaczęło brakować wyszkolonych ludzi do obsadzenia takiej ilości sprzętu. Z tymi "pancernymi" to nieco na wyrost — miały opancerzoną od wewnątrz sterówkę i mostek płytami o grubości 6-8 mm, z zewnątrz oszalowano je drewnianymi belkami i  dodatkowo workami z piaskiem. Obsadzono z tej zdobyczy siedem jednostek, które w kwietniu pod Czarnobylem stoczyły pierwszą zwycięską bitwę polskich sił nawodnych od XVII wieku.

image

image

"Pancerny 1"

image

76 mm działo rosyjskie na pokładzie "Pancernego 1". Pierwszym dowódcą artylerii na tej jednostce był por. marynarki Robert Oszek, Ślązak z Kaiserliche Marine. Wkrótce dostał własną jednostkę, na zdjęciu jego następca por. Hryniewiecki.

image

Ckm Maxim wz. 10 na "Pancernym"

Dalsze losy wojny zmusiły śródlądowych marynarzy do zniszczenia swojego sprzętu, ale nie do zaprzestania walki. Załogi Flotylli utworzyły II i III bataliony Pułku Morskiego, biorąc chlubny udział w walkach pod Grodnem, Białymstokiem, Płońskiem... W 1921 Flotyllę Pińską trzeba było organizować od nowa.

Do służby nie wszyscy wrócili, grupa poleskich marynarzy udała się wraz ze swoim dowódcą na Śląsk.

image 

Samodzielny Oddział Szturmowy por. Oszka


Na tym kończy się ten szereg notek, pisanych w tym świątecznym tygodniu, z niemałą przyjemnością ;)

By czas nie zaćmił, i niepamięć.


Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura