się stało modne.
Trzy lata temu z okładem poświęciłem Hofmanowi lekko roztargniony wpis:
http://tekstykanoniczne.salon24.pl/337186,buc-polski
A dokładnie miesiąc temu wyraziłem gorące pragnienie:
Mam nadzieję, że w odpowiednim czasie doczekam się podsumowania Adama Hofmana. Bo ja mam wredny charakter i lubię patrzeć, jak buca przeciągają pod kilem i dają mu łomot. Szczególnie buca seksistowskiego. Takie mam upodobania.
http://tekstykanoniczne.salon24.pl/609181,tajna-strategia-pis
Moje życzenie spełniło się prędzej, niż tego oczekiwałem. It's Christmas time i widocznie ktoś tam w górze zadbał bym dostał prezent choinkowy najwcześniej ze wszystkich dzieci.
No i powiedzcie, czy ja nie jestem prorokiem? Takim prorokiem na miarę naszych czasów i możliwości.
Inne tematy w dziale Polityka