Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1034
BLOG

Polska musi być przygotowana na przyjęcie 4 milionów imigrantów

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Społeczeństwo Obserwuj notkę 18

Wiarygodny tygodnik wSieci, dotarł do równie wiarygodnych, anonimowych niestety, źródeł w Brukseli, a nam podał do uwierzenia, że:

Decyzja już zapadła. Rząd jednak ukrywa tę prawdę przed Polakami ze względu na zbliżające się wybory parlamentarne. Nawet 100 tys. imigrantów może po wyborach trafić do Polski — ustaliliśmy w wiarygodnych źródłach w Komisji Europejskiej w Brukseli. Opinia publiczna jest świadomie oszukiwana: bo rząd Ewy Kopacz już się na to po cichu zgodził, tylko wybłagał zwłokę w realizacji tego planu. Oczywiście ze względu na wybory.

Wiarygodność tygodnika wSiecie wzmacnia swoim autorytetem Zbigniew Dwutlenek Ziobro. Dwutlenek dlatego, że sam jeden, w pojedynkę rozgromił nmiędzynarodowy spisek klimatologiczny, ujawniając, że z tym dwutlenkiem węgla to absolutna bujda, bo on pija napoje gazowane i nic mu się nie stało. Słyszałem to na własne uszy w pewien słoneczny, letni, niedzielny poranek z radia samochodowego i od tej pory nie mogę wyjść z podziwu dla odwagi i przenikliwości Zbigniewa Dwutlenka Ziobry. 

Wczoraj po publikacji tej informacji, konferencję prasową zwołał Zbigniew Ziobro i zadał publicznie to pytanie Premier Kopacz. Do chwili obecnej nie ma żadnego dementi ani reakcji ze strony rządu.

Przyznaję, że ani wiarygodnego tygodnika wSieci nie czytuję, ani nie wysłuchuję konferencji prasowych Dwutlenka, a wszystko to wiem z wiarygodnego bloga naszego kolegI:

http://ludek.salon24.pl/673698,kopacz-podklada-100-tysieczna-imigrancka-bombe-polsce

Kolega Ludek chyba nie zdaje sobie jednak sprawy, że są to liczby znacznie zaniżone. Zapomina wyraźnie o swobodnym przepływie ludzi, towarów i usług między krajami Unii Europejskich i o grnaicach już tylko symbolicznych między nimi. Zapomina, że po roku 2004, kiedy granice te stanęły przed Polakami otworem na emigrację we wszytkich kierunkach geograficznych, poza wschodnim, zdecydowało sie 2 miliony Polaków. Ruszyli szeroką ławą do Irlandii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec, a nawet Portugalii i Grecji w poszukiwaniu lepszego, godniejszego i łatwiejszego życia. Tak działa zasada naczyń połaczonych albo osmoza, chyba pamiętacie z lekcji fizyki? A, nie pamietacie? Musicie mi wierzyć na słowo. A, nie wierzycie, wierzycie Ziobrze i wiraygodnym źródłom w Brukseli? 

No, w każdym razie 2 314 000 Polaków przebywa mniej lub bardziej czasowo poza granicami Polski. W ostatnim czasie ten wypływ jakby się natężył. Jedni mówią, że z powodu ruin i zgliszcz, jakie pozostawia za sobą obecna władza, inni, że wolą wyjechać, nim zwycięzcy wyborów 25 października zamkną granice.

Cały ten Schengen-Srengen i nieistniejące granice powodują, że w każdej chwili strumień migracji może się odwrócić. Jeśli obietnice wyborcze PiS zostana spełnione i polskie pensje staną się w ciągu kadencji nowowybranego Sejmu równe pensjom niemieckim, to Polskę czeka niczym niekontrolowany napływ imigrantów z biedniejszych od Polski krajów Europy, czyli w zasadzie wszystkich, łącznie z NIemcami (bo przy jednakowych zarobkach koszty utrzymania, na krótką metę, oczywiście, będą znacznie niższe). Do tego doliczmy możliwość przejścia na wcześniejszą niż gdzie indziej emeryturę (może poza Grecją), podniesiony zasiłek na każde kolejne dziecko i podwyższoną kwotę wolną od podatku a wreszcie podatki niższe niż gdziekolwiek indziej w Europie (może poza Grecją), to możemy się spodziewać boomu imigracyjnego. Przykładowo wyliczyłem, że płacąc podatki w Szwecji nadpłacam miesięcznie 1000-1500 pln, i trochę mi przykro z tego powodu. 

Porównując do liczby imigrantów w krajach Europy Zachodniej należy się spodziewać w ciągu najbliższych 4 lat napływu około 4 milionów przybyszów. Być może większość z nich stanowić będą etniczni Niemcy, Francuzi czy Włosi, ale przecież nikt ich nie odróżni od zintegrowanych, tych tam, muzułmanów.

To oczywiście dobra informacja dla Polski i nie wiadomo dlaczego ukrywana przed czytelnikami rzetelnego tygodnika wSieci. Jak wiadomo tacy np Szwedzi mają przyrost naturalny prawie dwukrotnie wyższy niż Polacy, więc będzie miał kto pracować na polskie, wczesne emerytury. Dla 4 milionów nowych mieszkańców trzeba będzie wybudować te obiecane 3 miliony mieszkań, i dlatego dobrze jest, by zabrali sie do tego ministrowie z PiS, który ma doświadczenia składaniu obietnic. Popyt wewnętrzny wystrzeli w górę, te 4 miliony nowych Polaków (nazywajmy ich Polakami, przyjmijmy z otwartymi ramionami) będzie jadło, piło, ubierało, od skarpetek przez gatki po nakrycia głowy, się i czytało tygodnik wSieci. Po prostu Polsce przybędzie 4 miliony nowych konsumentów. Słyszałem z dobrze poinformowanych źródeł, że Polki cenią sobie małomównych blond Wikingów z Północy, więc podniesie nam się poziom zadowolenia z życia, obecnie jeden z najniższych w Europie.

A wy wierzycie tygodnikowi wSieci? Oczywiście, że wierzycie. Wierzycie, że tygodnik wSieci dotarł do najtajniejszych ustaleń zawartych w cztery oczy między Ewa Kopacz a Angelą Merkel? Oczywiście, że wierzycie. Wierzcie dalej.

Czasami miewam sentymentalny gust. Oto Katie Melua, imigrantka. Co prawda nie muzułmanka, ale czarniawa taka. Ciapata.

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo