Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
530
BLOG

Szanowna pani premier Beata Szydło

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Zwracam się z tym pytaniem do pani, jako że to pani i pan prezydent Andrzej Duda obiecywaliście w swoich kampaniach wyborczych między innymi dodatek w wysokości 500 złotych na dziecko. Obecnie ta obietnica jest poddawana różnego rodzaju modyfikacjom i korektom, a ja z moją żoną juz sie pogubiliśmy. Rozumiemy, że w chwili obecnej obowiązuje formuła 500 złotych na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie dla rodzin powyżej pewnego pułapu dochodów. Wydaje nam się, nie liczyliśmy dokładnie, że mieścimy się w tej właśnie kategorii uprawnionych. 

Natomiast mamy poważne trudności w zrozumieniu sformułowania "w rodzinie". Konkretnie, w naszym prypadku wygląda to następująco:

Mamy ośmioro dzieci. Ja z moją pierwszą żoną mamy z naszego związku, zakończonego rozwodem, troje udanych dzieci. Moja obecna partnerka ma z poprzednich związków czworo dzieci - dwoje z pierwszym mężem i dwoje z drugim. Mamy też wspólne dziecko, Łukasza, który właśnie rozpoczął naukę w szkole podstawowej.

Tak duża i skomplikowana rodzina wymaga od nas pewnych talentów logistycznych. Rozwiązaliśmy to, ku zadowoleniu wszystkich stron, na drodze rozlicznych kompromisów i ustaleń następująco - nieco w skrócie i schematycznie - w ten sposób, że każde z dzieci spędza połowę swojego czasu u jednego z rodziców biologicznych a połowę u drugiego. Znaczy to przykładowo, że moje dzieci z moją była żoną spędzają dwa tygodnie, a następnie dwa tygodnie ze mną. Podobnie jest z dziećmi mojej partnerki. Schemat zresztą nigdy nie jest sztywny aż do końca, żadne z nas nie jest w konflikcie  z którymś z byłych, wręcz przeciwnie, do dobrego zwyczaju należy wspólne spędzanie świąt w naszej bardzo rozgałęzionej bliskiej rodzinie, co powoduje, że do stołu wigilijnego zasiada co roku kilkadziesiąt osób - byłych i aktualnych partnerów oraz dzieci z różnych związków. Na szczęście mieszkamy dość blisko siebie co ułatwia planowanie i utrzymywanie swobodnych kontaktów.

Z różnych względów zdecydowaliśmy nie formalizować naszego związku, zachowalismy również osobne mieszkania, choć mieszkamy obecnie w mieszkaniu mojej partnerki ze względu na dogodne położenie i bliskość terenów zielonych.

Moje pytania brzmią właśnie tak: na jaką wielokrotność 500 złotych możemy liczyć w naszej sytuacji rodzinnej? I komu właściwie będą te pieniądze wypłacane?

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo