Takiego ścieku chyba nigdy nie widziałem w S24.
W promowanym przez administrację Salonu "eseju" pod tytułem "Anja Rubik domaga się seksu!" modelka nazywana jest wielokrotnie pedofilką, znajdują się liczne, wulgarne odniesienia do seksu, a całość jest niewiarygodnym popisem internetowego hejtu:
"wydały nasze dzieci na łup pedofilki"
"zaspokoić żądzę seksu pani Rubik"
"pedofile domagali się od państwa dostarczenia im dzieci dla zaspokojenia chorych fantazji"
Nie mówiąc już o komentarzach.