Kiedy Jarosław Kaczyński skręcił prawo i spacyfikował prokuraturę by zapewnić sobie pełnię władzy jego przydupasi zrozumieli, że mają immunitet na wszystkie możliwe przestępstwa. Więc kradną bezkarnie. Bo mogą.
Czego nie rozumiecie, lewaki?
Szumowiny, mafia, od zawsze starają się zbliżyć do władzy, znaleźć dojścia, skorumpować tego lub innego polityka, zapewnić sobie przychylność, dostawać poufne informacje. Róznica jest taka, że w Polsce mafia sprawuje władzę - po spacyfikowaniu instytucji kontrolnych i obsadzeniu ich ludźmi zależnymi zadaniem służb stało się chronienie mafii u władzy
Wszelkie dyskusje lewicy o prosocjalnych reformach PiS przypominają zachwyty nad szczodrobliwością Paolo Escobara i jego pomocą dla biednych w Medellin
Inne tematy w dziale Społeczeństwo