Swój prawie ostateczny finał sprawa miała dość niedawno. Chodzi tutaj o pewną rodzinę z Włoch, która Ministerstwo Zdrowia oskarżyła o to, że zalecana przez nich szczepionka, a w 2002 roku zaaplikowana ich dziecku, sprowokowała autyzm (lub w znacznym stopniu do niego się przyczyniła).
Chodzi tutaj o „(nie)sławną” już szczepionkę 3w1 przeciw odrze, śwince i różyczce Vaccinum Morbillorum, partotitdis et rubellare vivum (Mpr), po której zdarza się zdiagnozować przypadki autyzmu u dzieci. W wypadku włoskiej rodziny doszło niestety do takiego nieszczęścia.
13 lutego br. Sąd drugiej instancji anulował poprzedni wyrok nakazujący Ministerstwu Zdrowia Włoch zapłacenie odszkodowania w wysokości około 200 milinów Euro. W drugiej instancji bowiem Sąd powołał specjalnego eksperta, który wykazał brak naukowych podstaw do stwierdzenia tego, że to szczepionka Mpr może powodować autyzm. Wobec takiego wyroku adwokat poszkodowanej rodziny zapowiada kolejną apelację.
No cóż… Wyrokiem Wysokiego Sądu stwierdzono: Szczepionki jako jedyne substancje istniejące na świecie i wyprodukowane przez człowieka nie posiadają po prostu żadnych skutków ubocznych. Amen
Sprawa wyroku I instancji: http://www.igya.pl/114-aktualnosci/z-ostatnich-dni/676-woski-sd-przyznaje-odszkodowanie-za-autyzm-spowodowany-podaniem-szczepionki
Inne tematy w dziale Rozmaitości