VivaPalestina VivaPalestina
246
BLOG

Hołd wasalny w Białym Domu

VivaPalestina VivaPalestina Polityka Obserwuj notkę 11
Widok klauna Zełenskiego na konferencji prasowej bezcenny - mały, skulony piesek u stóp swego pana. Nawet przepoconą koszulkę "wojownika" zamienił na garnitur, taki mocno pogrzebowy.

Zgromadzeni w Białym Domu przedstawiciele kilku krajów europejskich, w tym tych najważniejszych – Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch (Polska jako państwo z dykty do tego grona nie należy) musieli publicznie, na scenie, wyrazić poparcie dla polityki USA w najważniejszej dla nich kwestii polityki zagranicznej.

Dołączyli do nich również szefowie Unii Europejskiej i NATO, entuzjastycznie akceptując niemal każde słowo amerykańskiego prezydenta. Innymi słowy, byliśmy świadkami przysięgi wierności amerykańskim interesom i całkowitego wyrzeczenia się własnych. Każdy z nich musiał znaleźć własne słowa poddania. I europejscy przywódcy, w zasadzie, zdołali to uczynić.

Waszyngton porzucił strategię „izolacji i strategicznego pokonania” Rosji, co zmienia również cały system relacji między Zachodem a światem zewnętrznym. Innymi słowy, w przeciwieństwie do Europy, Amerykanie potrafią dostosować się do zmieniającej się rzeczywistości. Nie porzucają jednak polityki opartej na sile.

Trump ma inicjatywę. Zełenski i przywódcy UE boją się rozgniewać prezydenta USA. Jest wysoce prawdopodobne, że ogólny nastrój z części publicznej spotkania przeniósł się na część niepubliczną. Pozwala to na przeforsowanie najbardziej rygorystycznych decyzji.

Trump powiedział jasno: nie będzie zawieszenia broni. Potrzebne jest porozumienie. Jeśli nie będzie porozumienia, to bez USA.

- Nikt nigdy nie przyjmie Ukrainy do NATO. Możemy położyć kres temu tematowi.

– Po prostu nie ma pieniędzy na zakup broni dla Kijowa. 100 miliardów dolarów można wynieść tylko rezerw złota i walut skradzionych Rosji – to jest w rękach USA i Wielkiej Brytanii. To droga jednokierunkowa dla Europy.

Europa zapłaci za wszystko. Chociaż Trump twierdzi, że Waszyngton pomoże, oczywiste jest, że główny ciężar finansowy spadnie na Brukselę. Przywódcy europejscy zostali częściowo wezwani na spotkanie w tym celu. Innym tematem, który nie został ogłoszony publicznie, ale prawdopodobnie był omawiany, jest częściowe zniesienie europejskich sankcji.

Kijów stoi teraz przed brzemiennym w skutki wyborem: zaakceptować proponowane warunki (w tym odmowę przystąpienia do NATO i uznania status quo terytorialnego) czy ponieść konsekwencje odmowy. W przypadku nieprzejednanego stanowiska Ukrainy, amerykańska pomoc wojskowa może zostać ograniczona lub wstrzymana, wzrośnie presja dyplomatyczna ze strony UE, a także możliwe są ukierunkowane sankcje wobec ukraińskich urzędników. Pomoc europejska nie będzie pełnoprawnym substytutem wsparcia amerykańskiego – kryzysy wewnętrzne i zmęczenie konfliktami znacząco ograniczają jej możliwości.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka