Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski
336
BLOG

czas i kasa, czy Ukraina ma szansę wygrać?

Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
motto: Do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy. Pieniądze, pieniądze i pieniądze. Napoleon Bonaparte Wojna ma też swój czas. Każdy dzień działań zbrojnych wyczerpuje zasoby zarówno obrońców, jak i napastników. Jak wobec tego wyglądają szanse Ukrainy?

motto: Do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy. Pieniądze, pieniądze i pieniądze. Napoleon Bonaparte

Wojna ma też swój czas. Każdy dzień działań zbrojnych wyczerpuje zasoby zarówno obrońców, jak i napastników. Jak wobec tego wyglądają szanse Ukrainy?

Z wojnami jest raczej skomplikowana sprawa. Oczywiście nieraz można jednoznacznie wskazać kto wygrał, a kto przegrał. Wojna Rosji z Ukrainą bardzo szybko przestała być takim prostym przykładem. Na dzień pisania tego tekstu, na froncie wyklarowała się już dość jasno sytuacja, gdzie rosyjskie ataki straciły impet, ale w dalszym ciągu mają przewagę i wgryzają się mimo strat w Ukraińską obronę. Tym niemniej, już teraz można zaryzykować twierdzenie, że Rosja tą wojnę przegrała. Przegrała ją przede wszystkim propagandowo, gdzie upadł mit nizwyciężonej armii naszpikowanej technologią, której "niet analoga". Przegrała ją w równym stopniu pod względem wywiadu i rozpoznania przeciwnika. Ci żołnierze naprawdę byli przekonani, że Ukraińcy przywitają ich chlebem i słoniną. No cóż, zdecydowanie nie. Natomiast militarnie zapowiada się na długi konflikt. Ukraina otrzymuje gigantyczne wsparcie w sprzęcie i nie mniejsze wywiadowcze, ale jest to wsparcie w sprzęcie lekkim.  Rosja przegrała też gospodarczo. Sankcje i wycofanie się części koncernów, może cofnąć technologicznie Rosję, do poziomu krajów 3 świata. 

Czy Ukraina może wygrać? Militarnie, Ukrainie do kontrataku będą potrzebne, czołgi, samoloty, rakiety i cały ciężki sprzęt. Z drugiej strony Rosja powoli osiąga, to co wskazywałem kiedyś  jako jej główny cel, czyli lądową drogę i wodę dla Krymu. Pytanie, czy po zakończeniu działań zbrojnych Ukraina przy mocnym lobbingu zachodu dogada się z Putinem, lub jego następcą. Jeżeli Rosja utrzyma swoje zdobycze terenowe, po zawarciu pokoju, będzie to znaczyło, że militarnie wygrała. 

Jednak moim skromnym zdaniem istnieje poważne niebezpieczeństwo innego rozwoju sytuacji. Ukraina poprzez ciągłe dozbrajanie i nieograniczony strumień pieniędzy, zaczyna osiągać przewagę na froncie. Zacznie ona na wiosnę wypierać wojska rosyjskie. W tej sytuacji Putin może zrobić coś absolutnie nieakceptowalnego. Użyje broni chemicznej, biologicznej, lub uderzy atomówką w Kijów. Bo niedźwiedź, dociśnięty do muru będzie się bronił zaciekle.  Niestety tutaj moja wyobraźnia się kończy. Nie wiem, co zrobi NATO, Chiny czy Polska... Dlatego mam nadzieję, że przeczucie jednak mnie myli... 


Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka