wawel24 wawel24
273
BLOG

Elon Musk - żaden obrońca wolności słowa, lecz wilk w owczej skórze, czyli "dobry glina"

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 1


image

Elon Musk: Przodownik obrony wolności słowa, czy wilk w owczej skórze?

Elon Musk: Champion of Free Speech or Wolf in Sheep’s Clothing?


image

Niedawno pojawiła się wiadomość, że Elon Musk (obecnie najbogatszy człowiek świata) przejął Twittera. Musk twierdzi, że jest „absolutystą wolności słowa”, a przejęcie firmy było motywowane pasją do otwartego dyskursu.


Musk nazwał Twittera„cyfrowym placem miejskim, na którym debatuje się o sprawach kluczowych dla przyszłości ludzkości”. Czuje, że wolność słowa jest „podstawą funkcjonującej demokracji” i dlatego po prostu nie mógł znieść widoku platformy technologicznej angażującej się w tak zuchwałą cenzurę.


Brzmi dobrze, prawda?


W końcu wielu z nas w ciągu ostatnich kilku lat wyrażało swoje obawy związane z orwellowskim wzrostem cenzury, a oto miliarder staje po naszej stronie (tym razem). W rzeczywistości, zaledwie kilka dni po przyjęciu oferty Muska przez zarząd Twittera, zbanowane wcześniej konta zaczęły powracać na platformę.


Wydaje się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe… i może tak jest.

Kim jest Elon Musk?

Zanim wskoczymy na pokład ekspresu Musk, dobrze byłoby przypomnieć sobie, kim jest ten człowiek i co reprezentuje.


Patrick Wood z Technocracy.news napisał niedawno świetny artykuł na ten właśnie temat, w którym identyfikuje Muska jako posiadającego cztery różne tożsamości – „Transhumanista”, „Technokrata”, „Pionier kosmiczny” i „Ekscentryczny ojciec”.

1. Transhumanista

Nie popełnij błędu, Elon Musk jest totalnym transhumanistą. Jego firma „Neuralink” pracuje obecnie nad przyszłością interfejsów mózgowych. Musk twierdzi, że krótkoterminowym celem Neuralink jest pomoc osobom z problemami klinicznymi, a długoterminowym celem Neuralink jest spełnienie transhumanistycznego marzenia o symbiozie człowieka z AI.


Rzeczywiście, transhumaniści wychwalają „korzyści” interfejsów techno-życia, aby „ulepszyć” ludzkie życie. Taką wizję można wywieść od byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Zbigniewa Brzezińskiego, i jego książki Między dwoma wiekami z 1970 roku , w której przedstawia on swoją filozofię dotyczącą technokratycznej kontroli społeczeństwa.

Niektórzy twierdzą, że ludzkie zachowanie może być z góry określone i poddane celowej kontroli. Człowiek w coraz większym stopniu nabywa zdolności określania płci swoich dzieci, wpływania za pomocą farmaceutyków na zakres ich inteligencji oraz modyfikowania i kontrolowania ich osobowości. Mówiąc o przyszłości oddalonej o co najwyżej dziesięciolecia, eksperymentator kontroli inteligencji stwierdził: „Przewiduję czas, kiedy będziemy mieli środki, a zatem nieuchronnie pokusę manipulowania zachowaniem i intelektualnym funkcjonowaniem wszystkich ludzi poprzez środowisko i biochemię, manipulację mózgiem”.

Czy Musk rozwija technologię  neural lace , bo chce wyleczyć autyzm, czy po prostu realizuje marzenie o transhumanizmie?

2. Technokrata

Dziadek Muska , Joshua Haldeman, DC był dyrektorem ds. badań w Technocracy, Inc w Kanadzie w latach 30. i 40. XX wieku. Sam Musk kontynuuje dzieło swojego dziadka, budując technokratyczną sieć kontroli za pomocą swojej sieci Starlink, technologii samochodów bez kierowcy i oczywiście pionierskiej pracy w dziedzinie sztucznej inteligencji.


W 2014 r. Musk wziął udział w DARPA Robotic Challenge i wielokrotnie mówił o tym, jak roboty przejmą stanowiska pracy, prowadząc do ustanowienia uniwersalnego dochodu podstawowego.

3. Kosmiczny pionier

Musk jest założycielem firmy rakietowej SpaceX, a jednym z jego ostatecznych celów jest skolonizowanie Marsa. W 2020 r. SpaceX podpisał kontrakt o wartości 102 mln USD z Departamentem Obrony USA na „zapewnienie tranzytu z punktu do punktu dla ładunków przez przestrzeń kosmiczną”.


Według niektórych badaczy program „Wielkiego Resetu” idzie w parze z próbą przeniesienia w kosmos wszystkich technologii wykorzystywanych do rozliczeń finansowych, a także kontroli społecznej. I wygląda na to, że globaliści wybrali do tego Muska.


SpaceX złożył wniosek o wystrzelenie około 40 000 satelitów na niską orbitę okołoziemską (z których 12 000 zostało już zatwierdzonych) w ramach planu zapewnienia dostępu do Internetu 5G na całym świecie. Jednak użyteczność takiej sieci wykracza daleko poza konsumenckie 5G. Możliwe zastosowania obejmują śledzenie, rozliczanie finansowe i „ obronę”.


Innymi słowy, Musk nie tylko współpracuje z armią amerykańską, ale jego satelity mogą stanowić podstawę dla kosmicznej, globalnej technokratycznej inwigilującej sieci kontrolnej.

4. Ekscentryczny miliarder

Opisanie Muska jako „ekscentrycznego” może być trochę niedopowiedzeniem. Musk jest w sumie ojcem ośmiorga dzieci, ostatnich dwoje ma ze swoją ostatnią dziewczyną „Grimes”, samozwańczą pogańską wiedźmą, która twierdzi, że jest w stanie podróżować astralnie do różnych wymiarów. Pierwsze dziecko płci męskiej Muska z Grimesem zostało pierwotnie nazwane „X Æ A-12”. Zostało to później zmienione na „X Æ A-Xii” (a następnie skrócone do „X”), jest to co najmniej dziwne imię.


Według wybranki Muska,  Grimes, „X” oznacza „nieznaną zmienną”, „Æ” to jej „elfia” pisownia Ai, co oznacza „sztuczną inteligencję”, a oryginalne „A-12” było ukłonem w stronę CIA, Samolot rozpoznawczy Lockheed A-12 (stacjonuje w Strefie 51). Powiedziała także użytkownikowi na Instagramie, że imię to wymawia się „X” (jak litera), a następnie „AI”.


Na początku tego roku pojawiła się wiadomość, że Musk spłodził z Grimes drugie dziecko, nazwane „Exa Dark Sideræl”. Według Grimesa „Exa” oznacza „exaFLOPS”, termin superkomputerowy (czyli kolejny ukłon w stronę sztucznej inteligencji), „dark” odnosi się do „ciemnej materii”, a Sideræl to rodzaj astrologii, która według Grimesa reprezentuje „prawdziwy czas wszechświata”.


Imiona ostatnich dwojga dzieci Muska doskonale odzwierciedlają jego związek z Grimes, ponieważ reprezentują połączenie technokraty i okultysty; synteza technologii i ezoteryzmu. To samo połączenie starego i nowego, Magii i Materializmu powinno być znajomą koncepcją dla każdego, kto studiował transhumanizm.

Co tak naprawdę kryje się za przejęciem Twittera przez Muska?

To prowadzi nas do najważniejszego pytania – jaki jest prawdziwy powód przejęcia Twittera przez Muska?


Kiedy Musk wygłosił swoje pierwsze oświadczenie dotyczące swoich planów dotyczących platformy mediów społecznościowych, było w tym jedno zdanie, które wyróżniało się jako szczególnie dziwne.

Chcę również, aby Twitter był lepszy niż kiedykolwiek, wzbogacając produkt o nowe funkcje, czyniąc algorytmy open source w celu zwiększenia zaufania, pokonując boty spamujące i uwierzytelniając wszystkich ludzi.

Chociaż mam wątpliwości, czy Musk spełni którąś z tych obietnic (zwłaszcza tę o udostępnieniu algorytmów Twittera), najbardziej uderzyła mnie jego uwaga na temat „uwierzytelniania wszystkich ludzi”.


Dla mnie jedynym sposobem na „uwierzytelnienie” osób na platformie jest zintegrowanie jej z jakimś cyfrowym identyfikatorem lub identyfikatorem biometrycznym. Brzmi to niesamowicie podobnie do wizji WEF polegającej na konieczności posiadania „tożsamości cyfrowej” w celu uzyskania dostępu do usług online. Do diabła, może właśnie Musk ma za zadanie to wprowadzić. Kto wie.

Dobry glina, zły glina

Jest całkiem jasne, że Musk jest zaangażowany w całą technokratyczną/transhumanistyczną agendę, więc jaki jest powód tego, że nagle zostaje obsadzony jako orędownik demokracji i wolności słowa? Prosty. Globaliści grają w „dobrego gliniarza, złego gliniarza”. Klaus Schwab, Bill Gates, Rockefellerowie itp. to „źli ludzie”, a Musk to „dobry facet”, który pojawił się, aby zaoferować ludzkości lepszą drogę naprzód.


Jest tylko jeden problem. Wizja przyszłości firmy Schwaba i wizja przyszłości Muska są dokładnie takie same. Ścieżki do tego miejsca mogą być inne, ale cel się nie zmienił.


Dlaczego więc wybrali Muska do roli „dobrego gliniarza”? Przede wszystkim ma odpowiednią osobowość, jest ekscentryczny i już jest czczony jako geniusz naszych czasów. Po drugie, nie jest kojarzony ani z polityczną prawicą, ani lewicą, przez co przemawia w równym stopniu do ludzi z obu krańców spektrum.


Chociaż dobrze, że zbanowane konta wróciły na Twittera i że na platformie została (podobno) przywrócona wolność słowa, ważne jest, aby każdy zachował ostrożność, zanim pokłoni się Muskowi jako pewnego rodzaju zbawicielowi.


Nie wiem jak ty, ale ja nie ufałbym Elonowi Muskowi, że poda mi właściwy czas nawet w pokoju pełnym zegarów.


Autor: Ryan Matters


Źródło: https://www.newbraveworld.org/elon-musk-twitter/


image

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka